Premiera "Biesów"
Jutro w Teatrze im. Juliusza Osterwy premiera "Biesów" Fiodora Dostojewskiego w adaptacji i reżyserii Krzysztofa Babickiego. Z tekstów Dostojewskiego teatr lubelski korzystał przed wojną trzy razy, ale "Biesów"
nigdy w naszym mieście nie było.
Po wielkim sukcesie "Dziadów" w Osterwie, Krzysztof Babicki sięgnął po "towar" z najwyższej półki. "Biesy"
strach czytać, a co dopiero oglądać na scenie - napisał po spektaklu Wajdy w Starym Teatrze Jan Błoński. O czym jest lubelskie przedstawienie? O tym, że "Biesy wyszły z człowieka rosyjskiego i weszły w stado świń,
to znaczy Nieczajewów i innych" (Dostojewski). O tym, że biesy mogą zalęgnąć się w każdym z nas.
0 tym, że mogą zabić w nas duszę. Że ludzie mogą przypominać ściśnione w szklance robactwo, które zżera się
nawzajem.