Artykuły

Święto teatralne rozpoczęte. Poznań opanowali aktorzy. Prawie 200 spektakli w ciągu 10 dni to maraton, który mogą wytrzymać tylko najwięksi teatromani. Festiwalowy walec w tym roku ruszał na raty. Najpierw rozpoczęło się jedyne w swoim rodzaju przedstawienie... na telefon.

Zadzwoń 0 700...

Każdy w czasie trwania Malty może zadzwonić pod numer O-700 188 188 i zostać czynnym uczestnikiem spektaklu. Wybierając odpowiednie cyfry można nawet... u- mrzeć. To kolejny szalony pomysł Wojciecha Wińskiego z Teatru Usta Usta. "Projekt Alicja 0-700 188 188" kosztuje widza ok. 35 groszy za minutę. Cały trwa ok. 30 minut.

To było nietypowe otwarcie festiwalu. uroczyste odbyło się w Sali Białej Urzędu Miasta, gdzie minister Waldemar Dąbrowski i prezydent Poznania Ryszard Grobelny, wręczali nagrody.

Uroczyście i oficjalnie

Bardzo rzadko zdarza się, by Krzyż Komandorski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej został wręczony cudzoziemcowi. Jeszcze rzadziej zdarza się, by ceremonia odbywała się poza Warszawą. Tak stało się w tym wypadku. Minister Dąbrowski w imieniu prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, odznaczył Krzyżem Richarda Lanier. Jest on dyrektorem prywatnej fundacji Trust for Mutual Understanding, która wspomaga kulturę m.in. w Europie Wschodniej, dofinansowując projekty organizowane w Polsce (jak Malta), a także zapraszając do USA polskich artystów.

Nagrody: Złote Wielkie Pieczęcie Miasta Poznania z rąk ministra i prezydenta miasta odebrali w uznaniu dokonań: Lech Raczak, obchodzący jubileusz 40-lecia pracy artystycznej i Jan A. P. Kaczmarek, zdobywca Oscara za muzykę filmową.

Telewizory albo praca

- Kultura studencka z przełomu lat 60/70 to była piękna wyspa wolności - mówi minister Waldemar Dąbrowski. - Na tej wyspie spotkałem Lecha Raczaka i jego wspaniały teatr Ósmego Dnia. To był czas wspaniałych, heroicznych ludzi. I taki jest Lech, z którym przyjaźnię się już od 30 lat.

- 20 lat temu do Domu studenckiego "Jowita" przyszedł Jan A. P. Kaczmarek i zatrudnił mnie jako menagera Orkiestry Ósmego Dnia - opowiada Michał Merczyński, dyrektor festiwalu. - Uczyłem się u niego zawodu, który wykonuję do dzisiaj. Pamiętam jak do jednego projektu były potrzebne telewizory - 150 sztuk, a były lata osiemdziesiąte. Jan powiedział mi, że albo załatwię, alby wylecę. Udało się. To człowiek, który dąży do wyznaczonego celu i udaje mu się go osiągnąć.

Nagrodzono trzy osoby tak bardzo i od wielu lat związane z festiwalem maltańskim.

Jan A. P.Kaczmarek

kompozytor, zdobywca Oscara:

Bardzo cieszę się z tej nagrody. Poznań jest moim miastem. A teraz będę jeszcze bardziej z nim związany, bowiem 60 km od stolicy Wielkopolski rozwijamy kulturalny ośrodek ,,Rozbitek''. jestem dumny i na pewno w naszym domu znajdzie się odpowiednie miejsce dla tego wyróżnienia.

Techniczny zgryz

Jak co roku organizatorzy festiwalu muszą zmierzyć się z wymaganiami i to często nietypowymi, zgłaszanymi przez zespoły teatralne. W tym roku, jak powiedział Michał Merczyński, dyrektor festiwalu, nie było tak źle. Największe problemy były z przygotowaniem ogromnych rozmiarów konstrukcji pod płótno, które będą malować artyści z Campagnie les Passagers. Specjalnie dla potrzeb koncertu Phillipa Glassa trzeba było wybudować kino na dachu parkingu w Starym Browarze, ale kompozytor był bardzo zadowolony z efektu.