Jan Klata nowym dyrektorem Starego Teatru?
Do czwartku w kuluarach dało się też słyszeć, że niewykluczone jest, iż w konkursie nie wystartuje Michał Zadara. Prawdopodobnie wpływ na jego wahanie miało głosowanie zespołu Starego. Wygrał je Bartosz Szydłowski, zdobywając 30 głosów, drugi był Jan Klata z 15 głosami, trzeci - Tadeusz Bradecki z 10 głosami. Michał Zadara przepadł, nie zdobywając ani jednego głosu - piszą Jolanta Ciosek i Łukasz Gazur w Dzienniku Polskim.
Wczoraj w Warszawie odbyły się przesłuchania kandydatów na stanowisko dyrektora Starego Teatru w Krakowie. Wieczorem komisja zarekomendowała ministrowi reżysera Jana KLatę.
Zgodnie z zapowiedziami, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego rozesłało zaproszenia do udziału w rywalizacji o fotel dyrektora jednej z najważniejszych scen w kraju do Tadeusza Bradcckicgo, Grzegorza Jarzyny, Jana Klaty, Bartosza Szydłowskiego i Michała Zadary. Spośród nich 9-osobowa komisja wyłonić miała kandydata, który zostanie przedstawiony ministrowi kultury Bogdanowi Zdrojew-skiemu. Komisja, w której poza przedstawicielem resortu zasiadali m.in. aktorzy Krzysztof Globisz i Jerzy Trela, prof. Jacek Popiel, Rajmund Jarosz, przewodniczący zarządu związków zawodowych Narodowego Starego Teatru, senator Barbara Borys-Damięcka, zarekomendowała wczoraj szefowi resortu Jana Klatę, reżysera znanego już w Starym choćby przez zrealizowaną na deskach krakowskiego teatru "Trylogię".
- Potwierdzam, że przystąpiłem do konkursu na dyrektora Starego Teatru i wziąłem udział w przesłuchaniach. Oczywiście przedstawiłem swój program dotyczący prowadzenia teatru, bo był to jeden z warunków konkursu. Proszę mnie zrozumieć i wybaczyć, że nie chcę więcej niczego komentować - powiedział nam wczoraj Jan Klata.
W konkursie nie brakowało zwrotów akcji. Kilka dni temu Grzegorz Jarzyna, obecny dyrektor TR Warszawa, ogłosił, że nie zamierza startować w konkursie. "Prestiż krakowskiego teatru sprawia, że jest to bardzo zaszczytna propozycja. Po długim namyśle postanowiłem jednak, że nie będę ubiegał się o to stanowisko. Czuję się odpowiedzialny za teatr i zespół TR War-szawa. W obliczu niepewnej przyszłości teatru, perspektywy utraty siedziby i braku funduszy na nowe projekty, moje odejście mogłoby mu zaszkodzić. Na scenie przy Marszałkowskiej współtworzyliśmy historię polskiego teatru po '89 roku. Dziś TR Warszawa to rozpoznawalna na całym świecie marka. Głęboko wierzę, że jest to miejsce, które ma siłę i możliwości, aby wyznaczać nowe kierunki w sztuce teatralnej, a jego historia nie jest jeszcze zamknięta" - napisał w oświadczeniu.
Do czwartku w kuluarach dało się też słyszeć, że niewykluczone jest, iż w konkursie nie wystartuje Michał Zadara. Prawdopodobnie wpływ na jego wahanie miało głosowanie zespołu Starego. Wygrał je Bartosz Szydłowski, zdobywając 30 głosów, drugi był Jan Klata z 15 głosami, trzeci - Tadeusz Bradecki z 10 głosami. Michał Zadara przepadł, nie zdobywając ani jednego głosu. Ostatecznie jednak do konkursu stanął.
Żaden z kandydatów nie chciał wczoraj zdradzić, jaką koncepcję przdstawił komisji.
