Kulturalne polecenie
- Przecież taki Czechow, Gogol są wciąż aktualni - mówi MARIAN CEBULSKI, aktor Teatru im. Słowackiego w Krakowie.
Marian Cebulski, legenda scen Krakowa, a głównie jednej, jako że od 1947 roku jest nieprzerwanie aktorem Teatru im. J. Słowackiego.
"Zaangażowałem się do Teatru im. J. Słowackiego" - pochwalił się mamie. "Nie żartuj sobie ze starej matki". Pokazał więc angaż. "Jezus Maria! To niemożliwe! Lecę do kościoła się pomodlić". Sceny tej nie opuścił, gdy dostał propozycję przejścia do Starego Teatru - najpierw od Jana Pawła Gawlika, później Stanisława Radwana .
Odtwórca ponad 200 ról teatralnych. Był też wiele lat związany z kabaretem Jama Michalika. Na estradzie bawił także przez lata jako jeden z braci Gzymsików (drugim był Wiktor Sadecki). Wielokrotnie nagradzany i odznaczany, dwukrotnie, w latach 1965 i 1966, otrzymał Złotą Maskę w plebiscytach "Dziennika Polskiego" na najpopularniejszego aktora Krakowa.
I choć od 1991 roku Marian Cebulski jest na emeryturze, choć skończył w marcu 88 lat, nadal gra. Obecnie można oglądać aktora na macierzystej scenie jako Starego Wiarusa w "Kordianie" Słowackiego oraz w niewielkiej, ale mistrzowskiej roli Stiepana w Gogolowskim "Ożenku" (reżyseria i scenografia Maciej Sobociński). I właśnie podczas tego spektaklu odbierze dziś Marian Cebulski list gratulacyjny od ministra kultury z okazji 70 lat na scenie. Najwyższe odznaczenie ministra kultury - Złoty Medal Zasłużony Kulturze - Gloria Artis otrzymał aktor już w 2005 roku.
Skąd 70 lat? Marian Cebulski występował w czasie okupacji w teatrze konspiracyjnym Adama Mularczyka; tam poznał Wiktora Sadeckiego. Dopiero później było Studio Aktorskie przy Starym Teatrze, debiut w Teatrze Powszechnym im. Wojska Polskiego, sezon w Teatrze Kameralnym TUR. I cała piękna kariera.
"Przecież taki Czechow, Gogol są wciąż aktualni" - wyznał aktor przed paru laty.
