Artykuły

Dorotka w krainie Oz

Dorotka przez przypadek zabija dwie czarownice, zaś Lew z premedytacją morduje potwornego potwora. Generalnie jednak nie o to chodzi w "Zielonej Krainie Oz". W minioną sobotę bajka miała swoją premierę w olsztyńskim Teatrze im. Stefana Jaracza.

Spektakl od razu przenosi nas w nierealny świat ni to snu, ni to opowiadania Dorotki. Na począt­ku z monologu bohaterki widzo­wie dowiadują się, że huragan porwał jej domek. Dorotka i jej pies Toto zostają wywiani z ro­dzinnego Kansas i lądują w dziw­nej krainie Manczkinów. Aby wrócić do siebie, muszą prosić o pomoc potężnego Oza. W wę­drówce do Szmaragdowego Gro­du towarzyszą im Strach na Wró­ble, Blaszany Drwal oraz Lew. Każdy z nich ma interes do Czar­noksiężnika. Strach marzy o ro­zumie, Drwal o sercu, a Lew o odwadze. Ostatecznie do krainy Oza wędruje piątka bohaterów. Właściwie to czwórka, psu Toto jako postaci scenicznej odmó­wiono racji bytu. Gra go pluszo­wa przytulanka, zamknięta w ko­szyku Dorotki.

Bohaterowie to postaci niedo­skonałe, którym brak wiary w siebie. Dzieci widzą, że tak na­prawdę Lew nie jest takim tchó­rzem, Strach na Wróble ma dobre pomysły, a Drwal uczucia. Oni sami jednak uwierzą w siebie, gdy Oz włoży w ich wnętrza ser­ce, rozum i odwagę. Sam Czarno­księżnik zaś, okazuje się zwy­czajnym panem, który za pomocą sprytnych sztuczek nabiera mie­szkańców Szmaragdowego Gro­du i pozwala im wierzyć w swoją moc. Dużo w tym wszystkim przewrotności, ale reżyser nie po­zwala maluchom pogubić się w charakterologicznych niuan­sach bohaterów.

Dla dorosłego spektakl wyre­żyserowany jest zgodnie z przykazaniami realizatorskiej sztuki, bez niedomówień i przeskoków akcji. Jednak co jakiś czas reak­cje małej widowni, jak barometry nudy, pokazywały, co i gdzie jest nie tak. Maluchy chwilami kręci­ły się, rozmawiały, szeleściły. Robiły to oczywiście w momen­tach najbardziej pasjonujących dla starszego widza. Pochłonię­te akcją były wtedy, gdy niejeden tatuś z mamusią dyskretnie ukry­wali ziewanie. Ale takie już pra­wa i logika dziecięcej widowni.

Czy przedstawienie się podo­bało? Na pewno, tym bardziej, że dzieci aktywnie w nim uczestni­czyły. Razem z aktorami śpiewa­ły piosenki, zaproszone zostały nawet na scenę, aby wyciągnąć Lwa z Pola Zatrutych Maków. Sam spektakl określić można ja­ko klasyczny, idealnie mieszczą­cy się w kanonie teatru dla dzieci. Było może kilka nowatorskich smaczków, jak na przykład kon­trabasowa solówka Lwa na ogo­nie, które jednak nie miały wpły­wu na kształt całości. Nasuwa się pytanie, czy dzieciom, które co­dziennie odbierają tyle przeka­zów nie wprost, opartych na dale­kich skojarzeniach, teatr nie po­winien oferować czegoś na wy­ższym poziomie abstrakcji, niż prosto przełożony na scenę rea­lizm postaci i sytuacji? Kto wie, może taki eksperyment mógłby okazać się trafniejszą formą prze­kazu dla dziecięcej wyobraźni. Z drugiej strony jednak reżyser Zbigniew Marek Hass ma już spore doświadczenie w realizo­waniu tego typu właśnie muzycz­nych bajek dla dzieci.

"W zielonej Krainie Oz" jest już czwartą z kolei bajką, po "Królowej Śniegu", "Złotej Kaczce" oraz "Pierścieniu i ró­ży". Profesjonalizmu reżyserowi nie sposób więc odmówić. Ze znawstwem łączy środki sce­niczne. Dekoracje zarówno żywe (słuchacze Studia Aktorskiego), jak też jeżdżące makiety (trzeba trochę naoliwić kółka) uzupeł­niają się nawzajem. Na scenie dzieje się bardzo dużo, więk­szość to sceny grupowe. Wszyst­ko jednak jest poukładane i na swoim miejscu. Daje zauważyć się reżyserski styl Marka Hassa; przedstawienie jest rozśpiewane, roztańczone i kolorowe.

Pokaz swoich umiejętności da­ją też aktorzy. Wiesława Niemaszek rewelacyjnie gra złą Czarownicę z Zachodu, Janusz Kulik w roli Lwa z miejsca staje się ulubieńcem małej publiczno­ści. Król zwierząt w wykonaniu Kulika jest nieco zniewieściały, to zapewne z przekonania o wła­snej bojaźliwości. Cezary Ilczyna i Dariusz Poleszak są konse­kwentni w rolach Blaszanego Drwala i Stracha na Wróble. Na uwagę zasługuje też Jerzy Lipnicki jako Czarnoksiężnik Oz.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji