Gdańsk. Nowak zostanie w Wybrzeżu?
Marszałek Jan Kozłowski zadeklarował możliwość wycofania się z decyzji o odwołaniu dyrektora Teatru Wybrzeże, Macieja Nowaka [na zdjęciu]. Stało się to podczas niedzielnej [10 lipca] debaty na temat sytuacji instytucji kulturalnych podległych samorządom, która odbyła się w Nadbałtyckim Centrum Kultury.
Wszystko wskazuje na to, że Maciej Nowak pozostanie dyrektorem teatru Wybrzeże. Takie deklaracje padły podczas niedzielnej debaty między artystami a urzędnikami w Nadbałtyckim Centrum Kultury.
- Jeśli teatr przedstawi wiarygodny i przekonujący plan finansowy, który pozwoli wyjść z długu i prowadzić stabilną sytuację finansową, jestem skłonny rozwiązać konflikt, który pojawił się w związku z decyzją o odwołaniu dyrektora Nowaka - stwierdził marszałek Jan Kozłowski. To oświadczenie zostało odczytane jednoznacznie jako deklaracja przywrócenia Nowaka na stanowisko, które utracił kilkanaście dni temu. Marszałek powiedział także, że nie ma żadnych uwag merytorycznych dotyczących działalności i repertuaru Teatru Wybrzeże.
Przedstawiciel drugiej strony tego konfliktu, Jerzy Gorzko, aktor Teatru Wybrzeże, a zarazem działacz związkowy, zapewnił, że taki plan istnieje i będzie przedstawiony władzom samorządowym. Deklarował jednocześnie w imieniu całego zespołu teatru, że jest on w stanie wziąć na siebie ciężar oszczędności, które miałyby wpłynąć na likwidację długu.
Te deklaracje padły podczas niedzielnej debaty w Nadbałtyckim Centrum Kultury. Choć miała być poświęcona sytuacji instytucji kulturalnych podległych samorządom, rozmowa dotyczyła w dużej części sytuacji w Teatrze Wybrzeże po odwołaniu dyrektora Nowaka. W jego obronie wystąpili m.in. była minister kultury Izabela Cywińska, redaktor naczelny "Notatnika teatralnego" Krzysztof Mieszkowski, reżyser Jan Klata. W debacie, prowadzonej przez Jacka Żakowskiego, zwyciężył ton pojednania i wola konstruktywnego rozwiązania sprawy. Choć nikt nie powiedział tego na głos, wszyscy wychodzili z sali z hasłem: "Nowak zostaje" na ustach.
* * *
Jan Kozłowski, marszałek województwa pomorskiego:
Cofnę decyzję o odwołaniu dyrektora Nowaka, jeśli ustaną jej przyczyny. Zapewniam, że nie decydowały o niej jakiekolwiek względy pozafinansowe: programowe, merytoryczne, polityczne czy wręcz obyczajowe. Nie chcę być grabarzem tego teatru. Dowodem jego osiągnięć jest wiele pochwalnych głosów w tej debacie. Konkurs na nowego dyrektora jest już w toku, ale to nie jest żaden problem - można go odwołać albo dyrektor Nowak będzie mógł zgłosić swoją kandydaturę. Niemniej jednak wciąż uważam, że należy dyskutować o linii repertuarowej tego teatru i o koncepcji, która jest w nim realizowana. Trzeba wziąć pod uwagę głosy krytyczne oraz potrzeby edukacyjne, jakie teatr powinien spełniać wobec młodzieży.
Maciej Nowak, dyrektor Teatru Wybrzeże:
Już dziś jestem gotowy do rozmowy o dalszych planach finansowania teatru. Już dziś możemy przedstawić plan budżetu. Ale chciałbym wyraźnie zaznaczyć, że bez zmian poziomu finansowania ze środków publicznych ten teatr nie będzie mógł istnieć. Mogłoby się bowiem okazać, że jedynym sposobem na pozyskanie środków finansowych jest ograniczenie liczby premier albo zmniejszenie wynagrodzeń dla aktorów. A to doprowadziłoby w prostej linii do obniżenia poziomu artystycznego teatru. A wówczas taka debata jak ta dzisiejsza nie mogłaby się odbyć. To spotkanie może wiele zmienić w moim życiu, a ja zacząłem przygotowywać się do przeprowadzki. Książki już stoją w kartonach.
