Artykuły

Belgia. Performans Pawła Althamera w Gandawie

Polski artysta Paweł Althamer przedstawił w sobotę wieczorem na placu w Gandawie performans "Agnus Dei", będący współczesną, żywą wizją słynnego średniowiecznego ołtarza znajdującego się w tym mieście. W role postaci z obrazu wcieliło się ponad stu ochotników.

Widowisko we flamandzkim mieście nawiązywało do największej atrakcji turystycznej Gandawy - XV-wiecznego ołtarza katedry Św. Bawona w Gandawie z obrazem "Adoracja mistycznego baranka" Hubertai Jana van Eycków. Malowidło przedstawia baranka bożego, którego ze wszystkich stron otaczają tłumy pragnące oddać mu hołd.

W sobotę wieczorem na centralnym gandawskim placu Św. Piotra zagościła współczesna żywa interpretacja dzieła. Wokół położonego na środku placu stołu miejsce zajęli uczestnicy performansu - zwykli mieszkańcy Gandawy. Część z nich wyróżniała się strojami służbowymi i rekwizytami - np. prawnicy, lekarze czy sportowcy-kolarze, a inni przybyli ubrani po "cywilnemu".

Na początku widowiska chór "De 2de Adem" wykonał utwór Philipa Glassa "Quand les hommes vivront l'amour, il y aura de la paix" ("Kiedy ludzie doświadczą miłości, zapanuje pokój"). Potem zapadła zupełna cisza, a następnie na scenie pojawiła się owieczka, niesiona na rękach przez mężczyznę.

Czworonożna bohaterka performansu spoczęła na centralnym stole, przypominającym kościelny ołtarz. Długo zachowywała stoicki spokój, zanim kilka razy zabeczała, zakłopotana być może obecnością tłumu i błyskiem fotograficznych fleszy.

Performans zakończył się po kilkudziesięciu minutach, gdy jego "aktorzy" zaczęli powoli się rozchodzić, opuszczając prowizoryczną scenę.

Paweł Althamer powiedział PAP zaraz po performansie, że jego projekt w Gandawie "narodził się z głębokiej duchowej potrzeby przeżycia mistycznego czy też niezwykłego ".

- Sztuka jest to dla mnie sposobem, żeby zbliżyć do siebie nieznanych sobie ludzi, żeby mogli być ze sobą razem. (...) Myślę, że wszyscy tego potrzebujemy - wyjaśnił Althamer.

Tłumaczył, że dotychczas wiele razy oglądał obraz braci van Eycków "Adoracja mistycznego baranka" i miał wrażenie, że to dzieło sztuki czeka na współczesną interpretację. Dlatego podjął się tej pracy przy pomocy swoich przyjaciół z muzeum sztuki współczesnej SMAK w Gandawie.

Jeden z uczestników sobotniego performansu - 50-letni prawnik Geert Decock, który przyszedł w czarnej, służbowej todze - powiedział PAP, że podobała mu się koncepcja performansu, ponieważ jego zdaniem "może on pomóc ludziom w odkrywaniu sztuki, a zwłaszcza największego arcydzieła z gandawskiej katedry". Był on jednak nieco zawiedziony samym przebiegiem widowiska, gdyż spodziewał się, że będzie w nim więcej muzyki klasycznej i akcji.

Przygotowania do performansu trwały od kilku miesięcy. Ochotników - mieszkańców Gandawy, w tym także Polaków i imigrantów z innych krajów - zaproszono do zgłaszania się drogą mailową do udziału w projekcie.

Performans Althamera zorganizowano w ramach gandawskiego festiwalu sztuki współczesnej TRACK, który zaprosił do współpracy w tym roku 41 artystów z całego świata. Wydarzenie przygotowano przy wsparciu ambasady RP w Brukseli.

Należący do czołówki polskich artystów o międzynarodowej renomie Paweł Althamer (ur. 1967 r.) jest rzeźbiarzem, twórcą instalacji i filmów wideo oraz performerem. Jego artystyczne działania mają często społeczny charakter. Tak np. w 2000 r. namówił mieszkańców bloku na warszawskim Bródnie do zgaszenia nocą świateł w domach w taki sposób, aby utworzyły napis "2000". Z kolei trzy lata temu w 20. rocznicę pierwszych wolnych wyborów w Polsce Althamer zorganizował przejazd z Warszawy do Brukseli niemal 200 swoich sąsiadów ubranych w złote kombinezony astronautów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji