Artykuły

Łódź. 118. rocznica urodzin Juliana Tuwima

Wiersze poety "nie wytrzymują próby czasu, jak zresztą w ogóle twórczość każdego rasowego ekspresjonisty", "od razu uderza przecenienie tego autora" i "właściwie poezja Tuwima jest już skończona" - pisał pewien krytyk w 1935 roku. Urodziny przypadają na czwartek (13 września), ale prawdziwa zabawa zacznie się w sobotę (15 września) w klubie Scenografia.

Julian Tuwim urodził się 13 września 1894 roku. 118 lat później program jego urodzin wygląda następująco: rozpoczęcie pochodu przedszkolaków oraz uczniów szkół podstawowych - start Pasaż Rubinsteina (godz. 10), pochód od pasażu Rubinsteina do Ławeczki Tuwima - udekorowanie ławeczki Tuwima kwiatami przez dzieci (10.20-10.30), na pasażu Schillera zaplanowano odegranie przez dzieci i Fundację FormArt wyciągania Rzepki, malowanie Lokomotywy, gry i zabawy dla dzieci, konkurs wiedzy o życiu i twórczości Juliana Tuwima, rozstrzygnięcie konkursu plastycznego, rozstrzygnięcie konkursu na przebranie za wybranego bohatera utworu J. Tuwima w ramach projektu Urodziny Tuwima, recytacja "Lokomotywy" przez Gimnazjalistów nr 12 w łodzi, ok. 40 uczniowie uczniów z Gimnazjum nr. 12 przebranych za wagoniki wyrecytują wiersz "Lokomotywa", odśpiewanie sto lat Tuwimowi i pokrojenie tortu i rozdanie go uczestnikom (godz. 10.30-12.30), spacer "Śladami Tuwima" (godz. 18).

Konstanty Troczyński, krytyk literacki, opublikował w 1935 roku bilans poezji Juliana Tuwima. Wiersze poety "nie wytrzymują próby czasu, jak zresztą w ogóle twórczość każdego rasowego ekspresjonisty", "od razu uderza przecenienie tego autora" i "właściwie poezja Tuwima jest już skończona" - pisał. Od tego czasu Tuwim nie tylko w popularnym odbiorze przechodził różne modyfikacje - bywał ekspresjonistą i futurystą, znanym autorem wierszy dla dzieci, zapomnianym twórcą kabaretowym, a w końcu - dzięki "Twarzy Tuwima" Piotra Matywieckiego - poetą religijnym.

O tym, że poezja autora "Sokratesa tańczącego" nie skończyła się, świadczy chociażby płyta "TuVim" Rambo Jet, na której rockowymi akordami poprzetykano czasem ostre i społecznie zaangażowane Tuwimowe frazy. Sobotni koncert łódzkiego zespołu będzie ostatnim z punktów obchodów 118. rocznicy urodzin poety w klubie Scenografia (ul. Zachodnia 81/83). Początek występu o godz. 21.

Wcześniej - o godz. 17 - zostanie wyświetlony film "Skłamałam" z 1937 roku w reżyserii Mieczysława Krawicza. Jest to obraz inspirowany słynnym utworem Gabrieli Zapolskiej "O czym się nie mówi". "Z akcji oryginału pozostawiono tylko temat prostytucji, a Krawicz potraktował całość, po odpowiednim retuszu, jako sensacyjny dramat" - pisał Jerzy Toeplitz w "Historii sztuki filmowej". Tym, co powinno zainteresować łodzian w filmie, jest plener. Film został bowiem nakręcony w Łodzi - już w pierwszej scenie widać nieistniejący dworzec Łódź Kaliska. W "Skłamałam" zagrali słynni aktorzy międzywojennej polskiej kinematografii: Eugeniusz Bodo, Jadwiga Smosarska, a także Michał Znicz - aktor utalentowany, choć niemal bez wyjątku obsadzany w drugoplanowych rolach, przez wiele lat związany z łódzkimi scenami.

O godz. 19 w Scenografii wystąpi Verde z programem "Tuwim dla dorosłych". Grupa teatralna znana jest ze spektakli "My Fair Lady" czy "Księżyc nad Mandalay" współtworzonych razem z Teatrem Muzycznym.

Godzinę później zacznie się "Łódź Tuwima, czyli pokaz zdjęć z nieistniejącego miasta".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji