Bydgoszcz. Narodowa Opera Nova?
Minister kultury chce, aby bydgoska Opera Nova [na zdjęciu] stała się instytucją narodową. Jeśli się tak stanie - oznacza to prestiż i dodatkowe pieniądze na jej działalość.
Nadawanie wyróżniającym się poziomem artystycznym placówkom rangi narodowych instytucji kultury to nowy pomysł ministerstwa. Ma polegać na współprowadzeniu i współfinansowaniu ich przez ministerstwo i odpowiedni organ władzy samorządowej. Docelowo w każdym z większych miast miałaby funkcjonować co najmniej jedna narodowa instytucja. - Każda zostanie wpisana do rejestru ministra kultury i otrzyma dofinansowanie pokrywające nawet do osiemdziesięciu procent kosztów jej funkcjonowania - zapowiada Anna Godzisz, rzeczniczka Ministerstwa Kultury. - Status instytucji narodowej podniesie także jej prestiż na arenie międzynarodowej.
Minister kultury Waldemar Dąbrowski już rozpoczął rozmowy z władzami samorządowymi w całym kraju, wskazując placówki, które - w jego opinii - zasługują na wpisanie do tego rejestru. - Współfinansowanie ich będzie wymagało zaangażowania niemałych pieniędzy - mówi Godzisz. - Dlatego minister wybiera te, które mają nie tylko charakter ponadregionalny, ale z całą pewnością międzynarodowy.
W województwie kujawsko-pomorskim pod uwagę brane są dwie: Opera Nova w Bydgoszczy i powstające w Toruniu Centrum Sztuki Współczesnej. Na razie dokładnie nie wiadomo, co oznaczałoby dla opery częściowe przejęcie jej przez ministerstwo.
- W tej chwili trwają rozmowy z władzami województwa i miast. Zbyt wcześnie jest na precyzowanie szczegółów umowy o współprowadzeniu - tłumaczy Anna Godzisz. - Z pewnością do każdej instytucji podejdziemy indywidualnie. Np. już wiadomo, że w przypadku Teatru Polskiego we Wrocławiu ministerstwo i samorząd będą finansować instytucję po połowie.
Dyrektor Opery Nova na razie nie chce rozmawiać o wyróżnieniu bydgoskiej opery przez resort kultury. - Za wcześnie - zaznacza Maciej Figas. - Jeszcze się nie cieszymy, bo nie wiemy tego na sto procent.
Czy jest szansa, że na listę ministerstwa trafią w przyszłości również inne instytucje kulturalne Bydgoszczy - np. Teatr Polski czy Filharmonia Pomorska? - Mamy ograniczone środki w budżecie, w regionie kujawsko-pomorskim więcej instytucji nie podejmiemy się współprowadzić - mówi rzeczniczka ministerstwa.
Dotychczas charakter instytucji narodowej miały warszawskie sceny: Teatr Narodowy i Teatr Wielki Opera Narodowa oraz Teatr Stary w Krakowie - są one podległe wyłącznie ministerstwu. Już wiadomo na pewno, że kolejne instytucje które dołączą do tego grona w najbliższym czasie to: Teatr Polski we Wrocławiu, Teatr im. Stefana Jaracza w Olsztynie i Teatr Wybrzeże w Gdańsku.