Artykuły

Aktor Teatru wolności

Wiele lat temu powstał w palestyńskim Dżeninie amatorski teatr - Teatr Wolności - założony przez Arnę Mer, Żydówkę zamężną z Arabem. Teatr przyciągał młodych ludzi; jednym z aktorów był Zakaria. Wcześniej pracował na czarno w Izraelu, kradł samochody, siedział w więzieniu za pospolite przestępstwa. Matka Zakarii powiadała, że teatr był dla jej syna ostatnią szansą na normalne życie - pisze Paweł Smoleński w Gazecie Wyborczej.

Dlaczego los Zakarii Zubeidiego wart jest zainteresowania? Biografia tego młodego Palestyńczyka jest materiałem na wielki film sensacyjny z morałem, że dobro może wygrać ze złem i - jeszcze niedawno - happy endem.

Cztery miesiące temu władze Autonomii Palestyńskiej aresztowały Zakarię Zubeidiego. Podobno ma to związek ze strzelaniną, w której mógł ucierpieć gubernator Dżeninu, rodzinnego miasta Zakarii. Razem z nim zamknięto półtorej setki innych Palestyńczyków.

Do dzisiaj nie postawiono Zakarii przed sądem, ani nie przedstawiono mu żadnych zarzutów. Izraelskie media doniosły, że w proteście przeciwko aresztowaniu Zubeidi podjął kilkanaście dni temu strajk głodowy. Od poniedziałku - wedle jego przyjaciół - nie pije nawet wody. Jego stan jest krytyczny.

Dlaczego los Zakarii Zubeidiego wart jest zainteresowania? Biografia tego młodego Palestyńczyka jest materiałem na wielki film sensacyjny z morałem, że dobro może wygrać ze złem i - jeszcze niedawno - happy endem.

Aktor Teatru wolności

Wiele lat temu powstał w palestyńskim Dżeninie amatorski teatr - Teatr Wolności - założony przez Arnę Mer, Żydówkę zamężną z Arabem. Teatr przyciągał młodych ludzi; jednym z aktorów był Zakaria. Wcześniej pracował na czarno w Izraelu, kradł samochody, siedział w więzieniu za pospolite przestępstwa. Matka Zakarii powiadała, że teatr był dla jej syna ostatnią szansą na normalne życie.

W 2000 r. wybuchło palestyńskie powstanie, zwane intifadą Al Aksa, a Dżenin zamienił się w gniazdo szerszeni. Od izraelskich kul zginęła matka i brat Zakarii. Zubeidi przystąpił do Brygad Męczenników Al Aksa, zbrojnego ramienia Al Fatah, ugrupowania, z którego wywodzą się obecne władze Autonomii. Bojownikami zostali prawie wszyscy aktorzy Teatru Wolności.

Terrorysta wybitny

Wnet okazało się, że Zakaria ma niezwykłe talenty organizacyjne i umie świetnie konspirować. Sam robił bomby, wysyłał do Izraela zamachowców - samobójców, szybko został najpotężniejszym człowiekiem podziemnego Dżeninu, trafił na izraelską krótką listę najbardziej poszukiwanych terrorystów. Zapewne odpowiada za jeden z zamachów, w którym zginęło 29 Izraelczyków.

W czasie, gdy Zakaria walczył z Izraelem, Juliano Mer Chamis, aktor (znany światu m.in. z "Małej doboszki"), reżyser, człowiek wielkich marzeń i serca, syn Arny, założycielki Teatru Wolności, próbował ożywić dzieło matki. Juliano mawiał o sobie, że jest stuprocentowym Izraelczykiem (służył w oddziałach spadochroniarzy izraelskiej armii) i Palestyńczykiem (za dom wybrał Dżenin). Był - wedle moich kryteriów - ponad miarę krytyczny wobec Izraela i wyrozumiały wobec Palestyńczyków. Ale też - był odważny, prawy i mądry. W najbardziej krwawych miesiącach intifady Al Aksa mieszkał między Arabami. Nie spadł mu włos z głowy.

Terror to klęska, wracam do teatru

W 2006 r. Juliano znów otwiera Teatr Wolności. I niemal w tym samym momencie coś kliknęło w głowie Zakarii. Ogłosił publicznie, że rzuca terror: "Intifada była klęską. Nasza postawa jest porażką. Ja sam ponosiłem tylko klęski, przez 50 lat walki z Izraelem udało nam się tylko przetrwać. Konieczna jest inna droga". Przestaje się ukrywać.

Juliano zaprasza Zakarię do Teatru. Dzięki Zakarii Teatr staje na nogi (wiemy, że Zubeidi ma wspaniałe zdolności organizacyjne). Dopiero rok później korzysta z izraelskiej amnestii. Teatr Wolności znów jest szansą dla młodych Arabów z Dżeninu, namacalnym dowodem, że Żydzi i Palestyńczycy mogą wspólnie pracować, tworzyć, bawić się, żyć - po prostu.

Wiosną ubiegłego roku zamaskowany strzelec morduje Juliano Mer Chamisa. Palestyńczycy powiadają, że zginął na rozkaz Izraela z rąk arabskiego najmity, równocześnie odszczepieńca z Brygad Al Aksa i członka Hamasu. Izraelczycy - że zabił go muzułmański radykał. Juliano już nie ma, ale Teatr Wolności ciągle działa, wisząc na talentach Zakarii Zubeidiego.

Zakaria w więzieniu

Aż wiosną tego roku Zakaria trafia za kratki więzienia Autonomii. Siedzi bez zarzutów i bez wyroku. Podobno jego uwięzienie jest elementem wewnątrzpalestyńskich walk o władzę. Zakaria nigdy nie giął karku (co nie znaczy, że zawsze służył słusznej sprawie), więc najpewniej i teraz nie ugnie. Nie wiadomo, jak oraz jak długo potoczą się jego losy. A przecież mógł być symbolem, że w stosunkach między Izraelem i Palestyną można inaczej. Z sukcesem, bo dżeniński Teatr Wolności to jednak sukces. Zamykając Zakarię Zubeidiego (powinien przynajmniej zostać o coś oskarżony, a nie został) władze Autonomii pokazują, że takie sukcesy są dla niej niewiele warte.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji