Artykuły

Peszków dawka podwójna

"Wejście smoka. Trailer" w reż. Bartosza Szydłowskiego w Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie. Pisze Marek Kubiak w serwisie Teatr dla Was.

"Wejście smoka. Trailer" w krakowskim Teatrze Łaźnia Nowa był głównym powodem mojej wyprawy do Krakowa. Sam spektakl, choć można uznać za dobry, nie porywa jakoś w przestworza, ba, nawet i ma swoje poważne słabości. Jednak jest coś takiego w tym przedstawieniu, co sprawia szczególną frajdę - zawartość Peszka w sztuce. Tutaj mamy dawkę podwójną - dwupokoleniową. Co ciekawe, to nie Jan Peszek, mimo że wciela się w rolę Bruce'a Lee, gra tu pierwsze skrzypce, ale raczej Błażej Peszek w swojej fantastycznej roli Brandona Lee. Ta sztuka jest jakby dla niego napisana, a jego ojciec - który już przecież niczego nie musi udowadniać - oddaje mu pole i z ogromnym dystansem i dowcipem po prostu bawi się konwencją przedstawienia. Można czepiać się przesadnej walki z dłużyzną, która czasem owocuje chaosem na scenie; nie sposób też nie zwrócić uwagi na kiepską akustykę sali teatralnej; nawet można zarzucić, że to tylko pastisz, a tego typu humor, technika video w spektaklu już gdzieś, kiedyś były... Były, tylko co z tego? Może nie trzeba tak koniecznie za każdym razem napinać się w teatrze jak karateka przed ciosem w deskę? To dobrze, że ktoś jeszcze, tworząc teatr, potrafi się nim bawić, co bynajmniej przecież nie umniejsza wartości sztuki. Jeśli będziecie w Krakowie i jakimś cudem uda się Wam zdobyć bilety, pójdźcie i zobaczcie sami - dla samych Peszków warto!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji