Artykuły

Brawurowa inauguracja! Monika Strzępka i Paweł Demirski podbili bydgoską publiczność

"Położnice szpitala św. Zofii" w reż. Moniki Strzępki z Teatru Rozrywki w Chorzowie na XI Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. Pisze Anita Nowak w serwisie Teatr dla Was.

Jak się okazuje, chociaż zmienił się ustrój i jesteśmy w Europie, na polskich oddziałach położniczych od czterdziestu lat niewiele się zmieniło. Przynajmniej, jeśli chodzi w warunki rodzenia i traktowanie pacjentek. A może nawet jest jeszcze gorzej, bo personel ma prawo do strajku, a placówki służby zdrowia za wszelką cenę chcą się prywatyzować, przez co dobro pacjenta odsuwane jest na bardzo już wąski margines.

Ale sztuka Demirskiego dotyka nie tylko tragicznych warunków rodzenia. Odzwierciedla szersze tło społeczne. Pokazuje trudne warunki życia i brak perspektyw młodego pokolenia. Krytykuje ekspansję Kościoła na wszystkie dziedziny życia, hipokryzję duchownych, absurdalność katolickiej obyczajowości, która traktuje kobietę, jak człowieka drugiej kategorii, co przekłada się na jej gorszą sytuację i w życiu rodzinnym, i społecznym. Protestuje przeciwko postrzeganiu dzieci przez rodziców, jako przedmiotów do spełniania ich oczekiwań i marzeń. Piętnuje nepotyzm, przekupstwo, rasizm, homofonię. Demaskuje niedoskonałość neoliberalizmu.

A wszystko jest pokazane z ogromną dozą satyry, inteligentnego humoru, zachwycającą wyobraźnią do kreowania groteskowych, a nawet absurdalnych sytuacji.

Przedstawienie kipi od scenicznych działań wspartych wspaniałym opracowaniem ruchu, choreografią, żywym tempem akcji. Urody i komizmu całości przydaje plastyka. Zwłaszcza pomysłowe kostiumy Macieja Chojnackiego!

Ważnym elementem przedstawienia jest specjalnie do tej realizacji napisana i wykonywana przez zespół muzyczny na żywo dynamiczna muzyka Jana Suświłły, która stanowi nie tylko tło dla piosenek, ale towarzyszy prawie wszystkim działaniom scenicznym.

No i świetne aktorstwo całego zespołu! Duetu wokalnego Elżbiety Okupskiej (Ordynatorka) i Marty Tadli (Prywatyzatorka) nie zapomnę z pewnością nigdy. Podobnie jak ruchów i mimiki aktorów wcielających się w postaci noworodków!

Mankamentem przedstawienia była zła akustyka. Gros teksu niestety umykało.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji