Artykuły

Gdańsk. Kto zagra Wałęsę?

W Teatrze Wybrzeże powstaje spektakl o Lechu Wałęsie. Premiera w listopadzie. Sztuka nie ma jeszcze tytułu. Nie wiadomo jeszcze który z aktorów zagra legendarnego przywódcę Solidarności. Być może rozstrzygną to widzowie i internauci.

- Wałęsa i "Solidarność" to ważny temat, ale podchodzę do niego z humorem - mówi autor Paweł Demirski. Tekst nie jest jeszcze skończony. Ale już wiadomo, że na scenie zobaczymy trzynaście osób, a przedstawienie grane będzie w Malarni. Odbyła się dotąd jedna, 25-minutowa próba czytana, na której zjawił się sam Lech Wałęsa. Wysłuchał tekstu i zaproponował, aby znaleźć więcej śmiesznych rzeczy, radził, aby nie przynudzać. - Napisał pan bardzo pięknie, ale poszukajcie trochę perełek. Może z zatrzymań, aresztowań... - podpowiadał Demirskiemu. - Myślę, że po tej próbie Lech Wałęsa dał nam swoje błogosławieństwo - mówi dramaturg. - Czy sztuka mu się spodoba, dowiemy się po premierze. Zawsze dobrze jest spotkać się z bohaterem, o którym się pisze. Zobaczyć, jak komunikuje się z innymi, rozmawia. Owocne były też dla nas spotkania z panią prezydentową. Lech Wałęsa - to wielka polityka, pani Danuta to spojrzenie z drugiej strony - domu, rodziny. Spektakl zacznie się wydarzeniami Sierpnia 1980 roku, a zakończy tuż przed "okrągłym stołem". To historia o Wałęsie i "Solidarności" widziana z perspektywy młodego człowieka, jakim jest autor.

Warto przypomnieć, że aktorzy Teatru Wybrzeże też mieli swój udział w wydarzeniach w sprzed 25 lat. Aktor Jerzy Gorzko w pierwszych dniach strajku, razem z innymi, był wtedy w stoczni. - Poszliśmy tam razem z dyrektorem artystycznym Maciejem Prusem. Pamiętam Wałęsę z dużym długopisem z papieżem, w dniu, gdy podpisywano Porozumienia Sierpniowe - wspomina. - Utkwił mi w pamięci moment, gdy po długich negocjacjach ktoś z sali zaproponował piętnaście minut przerwy. Premier Jagielski zaoponował, nie róbmy przerwy, bo szkoda czasu. Na to Wałęsa wziął mikrofon i oznajmił stanowczo: Pół godziny przerwy.

- To był piękny czas - opowiada aktor. - Wajda zrobił "Sprawę Dantona", graliśmy w Wielkim Młynie. Przed spektaklem Maciej Prus odczytywał najnowsze wiadomości ze strajku. Jednego dnia dyrektor naczelny powiedział Prusowi, żeby tego nie robił. Maciek chciał wyjść, doszło do szarpaniny. Dyrektor chwycił go za sweter, Prus wyrwał się. W rozerwanym swetrze wyszedł, mówiąc: - Przeczytam co mam do przeczytania.

Dyrektor teatru Maciej Nowak mówi, że reżyser nie obsadził jeszcze głównej roli. Może nasi Czytelnicy podpowiedzą mu, kto powinien zagrać legendę "Solidarności"? Oto ósemka znakomitych gdańskich aktorów: Arkadiusz Brykalski, Krzysztof Gordon, Jerzy Gorzko, Grzegorz Gzyl, Michał Kowalski, Rafał Kronenberger, Jacek Labijak, Jarosław Tyrański. Z ich grona Czytelnicy będą mogli wybrać tego, który ich zdaniem najlepiej pasowałby do tej roli. Głosować można telefonicznie - 0800150039, e-mailem: opinie@prasabalt.gda.pl lub na stronie internetowej: www.gdansk.naszemiasto.pl.

Już w najbliższych "Rejsach" zdjęcia i sylwetki całej ósemki. A także szczegóły plebiscytu. Więcej o gdańskich aktorach towarzyszących stoczniowcom przed 25 laty w reportażu Barbary Szczepuły w "Rejsach".

Na zdjęciu: Lech Wałęsa w 1980 r.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji