Artykuły

Gdynia. "Miki Mister DJ" na początek sezonu w Miejskim

Teatr Miejski w Gdyni zapowiada w nowym sezonie pięć premier. Najbliższa już w sobotę - "Miki Mister DJ" Mateusza Pakuły, finalisty Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. Spektakl reżyseruje Agnieszka Olsten.

Krzysztof Babicki, dyrektor artystyczny Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza, przedstawił wczoraj plany swojej sceny na najbliższe miesiące. Przy okazji pochwalił się sukcesami frekwencyjnymi. - W ostatnim sezonie zapełnienie widowni wzrosło z 18 proc. do poziomu 70-80 proc. na każdym spektaklu. Przyznam, że takiego skoku spodziewałem się dopiero po paru sezonach.

Największą frekwencją w minionym sezonie cieszyły się "Bóg mordu" Yasminy Rezy w reżyserii Tomasza Mana i "Idąc rakiem" Guntera Grassa w reżyserii Babickiego, które szły przy stuprocentowej frekwencji. Ten ostatni tytuł, jak zdradził wczoraj Krzysztof Babicki, już wkrótce będzie można zobaczyć na antenie TVP Kultura i TVP Polonia.

A co zobaczymy w nowym sezonie na deskach teatru? Pierwsza nowość już w najbliższą sobotę. Będzie nią polska prapremiera sztuki Mateusza Pakuły "Miki Mister DJ", która weszła do finału zeszłorocznej edycji Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej.

Spektakl reżyseruje Agnieszka Olsten. - Gdyby nie Wojtek Orszewski, który zdecydował się na skomponowanie muzyki, pewnie nie podjęłabym się tego zadania. W naszej sztuce proza Mateusza Pakuły jest śpiewana. To dość karkołomnie improwizowany tekst dramatyczny, który eksponuje absurd, jakim posługuje się nasz świat. Mateusz go tylko recyclinguje - mówi reżyserka.

Dla niej Pakuła i jego trudna do zaszeregowania twórczość jest jak dadaiści i Marcel Duchamp, który wywołał burzę w świecie artystycznym, wprowadzając do świątyni sztuki pisuar. - Na tej samej zasadzie Pakuła wprowadza do teatru postać kogoś takiego jak Miki Mister DJ [w tej roli gościnnie M. Bunio S. z grupy trójmiejskiej grupy Dick 4 Dick - red.], który w jednej scenie mówi, że jest pedofilem, a w drugiej, że powinniśmy zerwać wszelkie relacje i zostać sami ze swoim onanizmem. Nie zazdroszczę widzom i recenzentom, bo nie bardzo wiadomo, co z tym zrobić - śmieje się reżyserka, która swój spektakl określa cezurą "dozwolone od lat 13".

Dlaczego akurat od 13? - Bo 13 października mamy premierę - odpowiada.

Kolejna premiera planowana w Miejskim to zgoła inna propozycja - sceniczna adaptacja baśni Jana Chrystiana Andersena "Królowa Śniegu" w reżyserii Krzysztofa Babickiego, z muzyką Janusza Grzywacza i z udziałem całego zespołu aktorskiego (każdy zagra po kilka ról). - Nie lubię określenia "spektakl familijny", ale z pewnością będzie to propozycja dla całych rodzin - dodaje reżyser, który premierę baśni zaplanował na 1 grudnia.

Pierwszą nowością w nowym roku, którą po raz pierwszy zobaczymy 2 lutego, będzie "Chory z urojenia" Moliera, którego na warsztat weźmie Tomasz Man. Natomiast w marcu teatr pokaże "Biesy" Dostojewskiego w adaptacji Alberta Camusa, które wyreżyseruje Babicki. Muzyczny komediodramat "Zaśpiewaj to, Sammy" Kena Hughesa w adaptacji i reżyserii gdynianina Andrzeja Mańkowskiego to kolejna propozycja repertuarowa, którą w kwietniu zobaczymy na Małej Scenie Teatru Miejskiego.

A potem, przed wakacjami rozpoczną się próby do październikowej produkcji, którą będzie adaptacja jednej ze sztuk-finalistek tegorocznej Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. Jaki to będzie dramat - okaże się w listopadzie tego roku podczas Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@port, kiedy to zostanie wręczona Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji