Operowy debiut Kutza
- Z "Halką" próbowano robić różne dziwne manipulacje, był okres po wojnie, kiedy myślenie marksistowskie i klasowe na długo zaciążyło nad tym dziełem. A przecież jest to nasz stary dobry hit, znakomicie napisany a opowiadający, o wielkich namiętnościach ludzkich.
Tak właśnie do "Halki" Stanisława Moniuszki podchodzi Kazimierz Kutz, który przygotowuje kolejną jej inscenizację w warszawskim Teatrze Wielkim. Ten wybitny reżyser przyznaje również, że czuje się przy tym jak dziewica. Jest to bowiem jego operowy debiut. - Z wiekiem jednak pociągają mnie coraz większe formy - wyznał Kazimierz Kutz na konferencji prasowej 26 bm. - i dlatego zainteresowała mnie taka forma dużego widowiska.
Nowa "Halka" w Teatrze Wielkim ma być ponadto bardziej spontaniczna i bardziej namiętna, także i z tego względu, że w obsadzie dominują młodzi soliści. Inscenizatorzy pragną jednak pozostać wierni i kompozytorowi, i autorowi libretta Włodzimierzowi Wolskiemu.
Kazimierz Kutz współpracuje nad tym przedstawieniem z Ewą Starowieyską (scenografia), Robertem Satanowskim (kierownictwo muzyczne) i Hanną Chojnacką (choreografia). Premierę przewidziano na 12 maja br. Zainauguruje ona kolejne Dni Teatru Wielkiego. Ten tradycyjny już przegląd najlepszych przedstawień potrwa tym razem 9 dni. W programie m. in. światowa klasyka - "Kniaź Igor" Borodina, "Włoszka w Algierze" Rossiniego, "Turandot" Pucciniego, dzieła rodzime - obok "Halki", "Król Roger" Szymanowskiego i "Czarna maska" Pendereckiego, a także dwa spektakle baletowe. "Dziadek do orzechów" i "Nasz Niżyński". Szczególnie atrakcyjnie zapowiada się poranek muzyczny 20 maja - "Pamiętamy Jana Kiepurę . O naszym wielkim śpiewaku opowiadać będzie jego wieloletni sekretarz osobisty Marcel Prawy. W spotkaniu weźmie również udział Marta Eggerth oraz syn artysty Marian Kiepura.