Od nienawiści do miłości
"Awantura w Chioggi" w reż. Pawła Aignera w Akademii Teatralnej w Białymstoku. Pisze Anna Kopeć w Kurierze Porannym.
Tak komicznego i bezpruderyjnego przedstawienia w brawurowym wykonaniu białostockie sceny dawno nie gościły. XVIII-wieczne dzieło Carla Goldoniego wspólnie ze studentami IV roku Akademii Teatralnej w Białymstoku na warsztat wziął jeden z ciekawszych i bardzo intrygujących reżyserów - Paweł Aigner. Ich wersja "Awantury w Chioggi" to prawie dwugodzinny, niezwykle dynamiczny pokaz doskonałego humoru i aktorstwa.
W sztuce "Awantura w Chioggi" oaza nudy i spokoju w okamgnieniu zamienia się w istne pole bitwy. Bohaterowie odkrywają przed widzem swoje prawdziwe oblicze i specyficzny włoski temperament. Czasem obsypią go piachem, ochlapią wodą. Wszystko jednak kończy się prawdziwym happy endem i ogromnym sukcesem młodych białostockich aktorów.
Chioggia to włoskie portowe miasteczko, gdzie życie z pozoru wydaje się ciche i spokojne. Od drobnych plotek, niewinnego przekomarzania się dochodzi do nieporozumienia, a w efekcie do wielkiej awantury. Historia napisana wieki temu wciąż jest aktualna i łatwo przenieść ją w dzisiejsze realia. Całość opiera się o najważniejsze uczucia towarzyszące ludzkości od zawsze: miłość i zazdrość. Dodatkowo białostoccy twórcy dodali do niej kilka smaczków, dialogów i scen, których autor raczej nie przewidział. Awantura rozgrywa się na plaży, w piasku i w wodzie. Sceny są nadzwyczaj dynamicznie. Całe przedstawienie ma wyraźną konwencję, zabawne postacie i co najważniejsze inteligentny humor. Absurd i dwuznaczność scen podkreślają komiczne, dość skąpe kostiumy mieszkańców niepozornej Chioggi. Wszyscy aktorzy zasługują na ogromne brawa. Piotr Osak, Helena Wróbel, Patrycja Czyżewska, Jakub Popławski, Michał Przybyszewski, Katarzyna Kołodziejczak, Anna Przygoda, Dorota Kaczor, Remigiusz Kriese, Krzysztof Suszek, Justyna Ołownia, Błażej Piotrowski, Mateusz Smaczny doskonale i wiarygodnie kreują swoich bohaterów. Są temperamentni, pyskaci, uparci, a zarazem czarujący i niewinni. Aktorzy doskonale utrzymują równowagę między jaskrawym komizmem i groteską a realizmem. Popisują się nie tylko talentem scenicznym, ale także umiejętnościami lingwistycznymi. Dialogi w języku włoskim dodatkowo ubogacają tę historię.
Pomysłowa scenografia Pawia Hubicki dodaje scenom charakteru i klimatu. Zawile relacje między bohaterami sprytnie podkreśla muzyka na motywach włoskich melodii tradycyjnych, którą skomponował Piotr Klimek.
.Awantura w Chioggi" to rzecz, którą absolutnie trzeba obejrzeć.
