Artykuły

Teatr - przytul, nie strzelaj! (festiwal/finał)

Agnieszka Kwietniewska i Andrzej Kłak, Ewelina Żak i Krzysztof Zarzecki, Małgorzata Witkowska i Michał Czachor - wybitni aktorzy tego festiwalu. "Idźcie do teatru, filmowcy", przekonuje Jacek Rakowiecki. Kto z nich zna te nazwiska? I to właśnie różnica między poziomem teatru w Polsce i poziomem wiedzy o tym teatrze - pisze Marzena Sadocha dla e-teatru.

Poniedziałek 10.12.2012

CHCĘ NORMALNIE

Zaczyna się od końca. To na razie, pa. Nie powiem, gdzie, daj mi spokój. Ona jest taka piękna. Nie widziałem jeszcze takiej pięknej. Nie ma go, nie ma, zaczynam podróż, zaczyna się podróż. Dlaczego tak zawsze jest, że to ona zaczyna podróż? Kobiety zmieniające świat na lepszy, kobiety odszukujące mężczyzn, w łóżkach innych kobiet, w knajpach z innymi kobietami. Martyrologia jajników. Droga krzyżowa macic. Powielenie starej historii, ciągle przejmującej (się). Będę iść, aż dojdę. Będę szukać cię, aż znajdę. Dajcie już spokój miłosierne Gerdy, miłej zabawy knajpiani Kaje. Historia bez zbawienia i happy endu. Bo jak cię znajdę, a znajdę cię, bo jak cię znajdę a będziesz chciał się znaleźć, nic nie powiem. Uderzenie. Niekoniecznie w twarz. Symbolicznie. Mały gest dużej zmiany. Nie - nowe słowo w starej historii. Lubię ten moment, kiedy Gerda po prostu obraca się na pięcie.

"Królowa śniegu", reż. M. Borczuch, dram. A. Grochulska

.

Wtorek 11.12.2012

I SAID NO, NO, NO

To przytulanie, ta jajecznica, te: proszę nie każcie mi śpiewać. Masz nogi w siniakach, ale szpilki do samego końca. I don't ever wanna drink again. To nie jest problem bezinteresownej wiary w idee, obywatelskiego zaangażowania i nieobywatelskiego nieprzystosowania do nowej rzeczywistości. Przynajmniej nie tylko. I just ooh, I just need a friend. To jest jego problem ze śmiercią i jej problem ze śmiercią. W końcu chodzi o to, żeby na początku się przytulić, a na końcu umrzeć. Może śpiewając od czasu do czasu jakąś piosenkę.

P. Demirski, "O dobru", reż. M. Strzępka

.

Środa 12.12.2012

NIE MÓW TEGO, CO WIEM

Jeśli znasz już tę historię, a znasz te historię, wejdźmy lepiej w scenografię posłuchać muzyki, niech pies wisi nam nad głową, wszystko i tak jest do góry nogami. Można wypić łzy z pojemnika (toast: jak dobrze, że nie nasze), a pies jak miecz nad głową, a muzyka jakby właśnie spadał.

"Dwunastu gniewnych ludzi", reż. R. Rychcik, dram. J. Czapliński

.

Czwartek 13.12.2012

STAŁO SIĘ COŚ DZIWNEGO

To się czasami zdarza. Czas spektaklu najeżdża na nasz czas jak ciężarówka, której kierowca zasnął i zmienił pas. To się właśnie zdarza. Nie śpij, napij się kawy. Prosto na nas jedzie wielka ciężarówka. Zderzenie czołowe czy zręczny slalom? Spokojnie, to tylko gra. Co prawda grają w nią żywi ludzie żywymi ludźmi, ale dialogi są napisane, a jeśli płaczesz, nagram to i będę mieć zajebisty materiał do kolejnej zajebistej historii. Ile potrzebujesz czasu? Pięć minut na rozebranie się, pięć dni na rozebranie na części. Połóż się, nagram to. I powiem ci o tym zakładzie albo nie, nigdy ci nie powiem, że był jakiś zakład. Nudzę się. Nudzisz się? Zróbmy im prywatny holocaust. Kiedy? W środku nocy. Komu? Wybieraj. Co będzie potem? To samo, tylko kolejny raz. Nie ma smutniejszej rozrywki.

"Poczekalnia.0" reż. K. Lupa, kreacja zbiorowa

.

Piątek 14.12.2012

BYŁ SOBIE CHŁOPIEC

Co tam jest na tej ścianie? Co tam jeszcze jest? Chłopiec w intymności swojego pokoju i jego zdjęcia, jego karteczki, jego wrogowie i idole, jego rodzice przybici spinaczem. Co tam jest na tej podłodze? Co tam jest? Były chłopiec. Twarzą do podłogi. Jeśli kiedyś będziesz bezwładnie (ten alkohol, te narkotyki, ta śmierć) leżał twarzą do podłogi, będą z tobą leżeć tylko twoje lakierki i muszka. A do tej pory? Przepraszam, przepraszam, posłuchajmy tego kawałka, posłuchaj. Jeśli bóg znalazłby się w końcu, jeśli, powiedziałby: "ciszej".

J. Czapliński, "Część pierwsza: Bóg", reż. R. Rychcik, wyst. T. Nosiński

.

Sobota 15.12.2012

SŁABOŚĆ I SIŁA

Agnieszka Kwietniewska i Andrzej Kłak, Ewelina Żak i Krzysztof Zarzecki, Małgorzata Witkowska i Michał Czachor - wybitni aktorzy tego festiwalu. "Idźcie do teatru, filmowcy", przekonuje Jacek Rakowiecki. Kto z nich zna te nazwiska? I to właśnie różnica między poziomem teatru w Polsce i poziomem wiedzy o tym teatrze.

.

Niedziela 16.12.2012

SIŁA, NIE SŁABOŚĆ

Warlikowski i Lupa. Największe nazwiska polskiego teatru. Może dlatego ostatnio z nimi był największy kłopot. Skończyli się, nie liczą, umarli. To nie pierwsze przedwczesne ogłoszenie śmierci. Uważaj z ogłoszeniem końca artysty, zawsze może się okazać, że to nie on się skończył. Myślę o polskiej recepcji ich spektakli i myślę o międzynarodowym jury, które nie wie niczego o tej recepcji. Lubimy strzelać z ułańską fantazją. Najczęściej sobie w piętę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji