Artykuły

Gustloff nadal tonie

"Idąc rakiem" w reż. Krzysztofa Babickiego z Teatru Miejskiego w Gdyni w TVP Kultura. Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej - Gazecie Telewizyjnej.

Kto dobrowolnie przeniósłby się w czasy najtragiczniejszej wojny XX wieku? Jak się okazuje, grup realizujących to marzenie nie da się policzyć. Dokumentalista Jacek Bławut dotarł do kilku, gdy realizował dla HBO film "Wirtualne wojny". Pokazał mężczyzn z USA, Polski, Niemiec i Rosji, którzy w internecie bezustannie odgrywają bitwy lat 1939-45. Dla większości z nich to wewnętrzna konieczność. To, ile potrafią poświęcić dla pasji, w filmie Bławuta prowokuje do rozważań nad mechanizmami uzależnienia i nad powtarzalnością historii.

"Gustloff", symbol traumy

Noblista Günter Grass, opisując internautów spędzających całe lata w rzeczywistości II wojny światowej, poszedł jeszcze dalej. W ich obsesji szukał odpowiedzi na to, jak trauma, poczucie krzywdy i nienawiść przenoszą się między pokoleniami. W powieści "Idąc rakiem" opisuje tło i konsekwencje znajomości dwóch niemieckich nastolatków. Konrad (Maciej Wizner) wychwala hitlerowskie projekty gospodarcze, edukacyjne, militarne. Zachwyca się wizją społeczeństwa bezklasowego, hasłem "Radość dla ludu" oraz wyobrażeniem luksusowych statków i basenów dostępnych dla zwykłych robotników. Dawid (Szymon Sędrowski) broni pamięci ofiar tych cudów. Chłopcy poświęcają godziny snu i nauki, by codziennie w sieci przerzucać się argumentami. Przede wszystkim jednak dzielą się odkryciami na temat zatopienia statku MS "Wilhelm Gustloff, którym uciekali z Gdyni cywile.

Grass powoli odsłania, jakie wydarzenia z przeszłości doprowadziły do tragedii "Gustloffa", a jakie do dramatycznego zakończenia toksycznej wirtualnej przyjaźni.

Parada upiorów

Reżyser Krzysztof Babicki przeniósł akcję w ciasną przestrzeń Daru Pomorza. Na wyższe pokłady statku przeciskają się dopraszający się uwagi bohaterowie dramatu. Kapitan łodzi podwodnej Aleksandr Marinesko (Rafał Kowal), który storpedował "Gustloffa", dopomina się medali. Nazistowski męczennik z NSDAP Wilhelm Gustloff (Andrzej Redosz) wygłasza antysemickie przemowy. Student medycyny Dawid Frankfurter (Grzegorz Wolf) przerażony falą wystąpień przeciw Żydom szykuje się do zamordowania Gustloffa. Tylko rodzina Konrada przeżywa ciągle ten sam moment. Ocalona z katastrofy babka Tulla (Dorota Lulka) wciąż widzi dryfujące w lodowatej wodzie ciałka dzieci. Urodzony w pierwszych godzinach po wyłowieniu Tulli ojciec Konrada (Dariusz Szymaniak) kaja się przed ludźmi, których rozczarował.

Scenariusz ma intensywność historii detektywistycznej i moc dokumentu. W spektaklu giną one czasem przez rodzajowość, ale nadal czuć, jak blisko historyczne tragedie związane są z drobnymi rodzinnymi konfliktami. Jak rozczarowanie przeradza się w żądzę zemsty, a samotność i słabość - w potrzebę dołączenia do grupy gloryfikującej siłę.

***

Idąc rakiem ****

Teatr Telewizji, Polska 2013. Tekst Günter Grass, adaptacja Paweł Huelle, reż. Krzysztof Babicki

wtorek, tvp kultura, godz. 20:20

Co powinno być powiedziane?

debata, Polska 2012

wtorek, tvp kultura, godz. 22:05

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji