Artykuły

Szturmem na Carmen

Cieszę się, że wystawiamy "Carmen" niemal jedno­cześnie z Teatrem Wielkim, bo po tamtejszej, przerażającej in­scenizacji widzowie mogą raz na zawsze zniechęcić się do tego wielkiego dzieła - ocenia dyrek­tor Teatru Muzycznego Roma Bogusław Kaczyński.

Operę Georges'a Bizeta zoba­czymy w Romie po raz pierwszy 25 listopada. Z góry sprzedano bi­lety na 13 następnych spektakli. Reżyserem oraz autorem insceni­zacji i choreografii jest Conrad Drzewiecki, kierownikiem mu­zycznym - Jacek Boniecki, a au­torem scenografii i kostiumów - prof. Andrzej Sadowski.

Na premierze partię Carmen za­śpiewa Bożena Zawiślak, a Don Josego - Ryszard Wróblewski. - Pani Zawiślak jest najwybitniej­szą polską Carmen - ocenia Kaczyński. - Jej śpiew to magiczne zjawisko. Mam też nadzieję, że o inscenizacji będą rozprawiać historycy teatru. Dobrze, że udało mi się przeko­nać go, żeby jednak wystawił coś w Warszawie - dodał.

Przed premierą Conrad Drze­wiecki nigdy nie rozmawia z me­diami. Zastąpił go Bogusław Ka­czyński, który, jak sam mówi, jest dyrektorem teatru autorskiego.

"Carmen" to jedno z najwybit­niejszych dzieł operowych, do dziś jest tak nowoczesne, że nie trzeba go adaptować: - Wystar­czy dobrze wystawić, zaśpiewać, zagrać i zatańczyć.

Próby "Carmen" trwały tylko półtora miesiąca. Według Ka­czyńskiego tyle czasu wystarczy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji