Artykuły

Kielce. Mirosław Bieliński reżyseruje farsę

Znany kielecki aktor Mirosław Bieliński przystąpił do realizacji spektaklu "Hotelowe manewry, czyli błogi s-pokój" Michaela McKeevera. Sam reżyseruje, a także zagra główną rolę.

W minionym sezonie aktor udanie zadebiutował jako reżyser kabaretowych "Kpin i kpinek" z tekstami Młynarskiego i Załuckiego. "Apartament" to klasyczna farsa z precyzyjnie wymyślonymi scenami i zaskakującym zakończeniem. - To właśnie mi się spodobało: znakomicie napisane, dowcipne dialogi i pełne ciepła postacie bohaterów. Sam zagram menedżera hotelu Bernarda Dunlapa, wystąpią także Beata Wojciechowska i Joanna Kasperek. Każda z postaci jest bardzo charakterystyczna.

Sztuka opowiada o zabawnych kataklizmach, które spadają na głowę menedżera hotelu tuż przed bardzo ważnym koncertem, który lada moment powinien się rozpocząć. Premiera w maju.

JEDNO PYTANIE

Czy reżyserowanie jest bardziej pociągające niż bycie aktorem?

Mirosław Bieliński: - Nie, nadal gram i będę grał, ale po 30 latach na scenie zdobyłem doświadczenie, które chcę wykorzystać jako reżyser. Wcześniej próbowałem reżyserując spektakle z młodzieżą a teraz na profesjonalnej scenie z profesjonalnymi aktorami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji