Przed premierą "Nie-Boskiej"
W sobotę w Teatrze Ludowym w Nowej Hucie odbędzie się premiera "Nie-Boskiej Komedii" Zygmunta Krasińskiego, w reżyserii Włodzimierza Nurkowskiego. Uczestniczyliśmy w pierwszej generalnej próbie - już kostiumowej, z której prezentujemy Czytelnikom kilka migawek zdjęciowych.
Włodzimierz Nurkowski związany z Teatrem Jaracza w Łodzi reżyseruje w nowohuckiem teatrze już trzeci spektakl. Przeszkadzając w próbie zapytaliśmy go, czy przygotowana przez niego inscenizacja jest jego własnym odczytaniem "Nie-Boskiej Komedii" czy też zbliżeniem odbiorcy klasyki naszej literatury? Oto co nam powiedział:
- Nie myślę w tych kategoriach, choć zawsze jest to własne odczytanie tekstu, osadzone w czasie, splocie problemów społecznych i problemów jednostki w stosunku do społeczeństwa, konfliktu koniecznego, który w różny sposób się materializuje. Nie bałbym się stwierdzenia, że jest to problem egzystencjalny - dialogowanie z rzeczywistością. Myślę, że trudno byłoby zarzucić mi niewierność idei autora.
"Nie-Boska Komedia" jako strumień świadomości autora w zapisie literackim jest oczywisty, jednak w teatrze trudny do przeniesienia, bo bliższy strukturze filmowej - ale tak to jest zapisane. W części pierwszej centrum uwagi jest jaźń głównego bohatera. Poznajemy jego wnętrze, proces dojrzewania do działania w ogóle. W części drugiej medium obiektywizuje się, hrabia Henryk jest jednym z elementów w walce sił dobra i zła, popędów niskich i szlachetnych. W przesłaniu zachowuje wierność klasyce, czyli wizję pozytywną upatrywaną w wartościach chrześcijańskich nie stosując innego uniwersalistycznego symbolu.
W kuluarach Teatru dowiedzieliśmy się, że premiera odbyłaby się wcześniej, gdyby nie kolosalne problemy z kostiumami, stosowaniem materiałów zastępczych, brakiem farb itd, itp. A jednak w sobotę Teatr zaprasza na spektakl w którym wystąpią jako hrabia Henryk - Wacław Ulewicz, hrabina - Katarzyna Lis, Orcio - Bożena Adamek-Nurkowska, Pankracy - Aleksander Bednarz.
