Zakopane. Szymanowski multimedialny
Wczoraj odbyło się posiedzenie Komitetu Honorowego "Atmy". Na nim właśnie prezentowano postępy w odnawianiu wnętrz muzeum Karola Szymanowskiego, które mieści się w tej zakopiańskiej willi.
Podczas spotkania Małgorzata Janicka-Słysz z Akademii Muzycznej w Krakowie, zaproszona do współpracy jako merytoryczna kuratorka przez Muzeum Narodowe w Krakowie ("Atma" jest oddziałem tej placówki) opowiadała o tym, co w przyszłości będzie się działo w tym miejscu.
- Mówiąc w skrócie, miejsce ma stać się żywym ośrodkiem muzycznym. Tu odwiedzający mają zyskać pełną informację o Szymanowskim. Poza ekspozycją muzealną chcemy prowadzić tu działalność paranaukową i edukacyjną. Ale co ważne, będzie to miejsce poświęcone nie tylko Szymanowskiemu, ale i historii tamtych czasów, Zakopanemu dwudziestolecia, ludziom, którzy tworzyli niezwykły klimat tego okresu - mówi Zofia Gołubiew, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.
Jak podkreśla Jacek Paździor z Latala Studio, które odpowiada za projekt odnowy"Atmy", nowe wnętrza to próba pogodzenia tradycji z nowoczesnością i multimediami. Jak na muzeum XXI wieku przystało.
- Oczywiście trudno się pracuje, gdy mamy do czynienia z miejscem tak obciążonym historią. Założyliśmy, że nasze projekty mają wydobyć piękno budynku - mówi Jacek Paździor.
Pojawiają się elementy współczesne, jak stolik multimedialny, przy którym będzie można posłuchać muzyki Szymanowskiego. Kształtem będzie nawiązywał do projektów mebli w stylu art deco, czyli wystroju wnętrz z czasów dwudziestolecia międzywojennego. A jeśli o meblach mowa - w większości zobaczymy te, które do tej pory zdobiły wnętrza "Atmy". Największe zmiany czekają nas w recepcji, która zostanie lepiej przygotowana do obsługi ruchu turystycznego. Z jadalni znikną stół i szafa w stylu zakopiańskim. Ale uspokajamy: to nie były elementy oryginalnego wystroju "Atmy" z czasów kompozytora. Pochodziły z początku XX w. Zastąpią je meble z czasów dwudziestolecia międzywojennego, przypominające te, które stały, gdy mieszkał tam twórca "Króla Rogera". Pozostają gabloty przerobione z szaf, w których zobaczyć można pamiątki po kompozytorze. Niemal nie zmieni się gabinet, odtworzony dzięki zdjęciom.