Czy Olbrychskiemu wypada reklamować Biedronkę?
Według specjalistów od wizerunku występ w reklamie Biedronki zamyka Olbrychskiemu drogę do współpracy z markami luksusowymi. Ekspertka Karolina Gadzińska na portalu natemat.pl powiedziała: - Produkt musi pasować do osoby. Trzeba być selektywnym, nie pojawiać się wszędzie. Kiedy pojawiamy się wszędzie, nasza wiarygodność jest znikoma.
Odtwórca roli Kmicica i jedyny Polak, który wystąpił u boku Angeliny Jolie w hollywoodzkiej produkcji, zdecydował się wystąpić w kampanii reklamowej sieci sklepów Biedronka. - Sprzedał się! - zagrzmieli internauci
Daniel Olbrychski pojawia się w reklamach telewizyjnych i na billboardach z symbolami sieci Biedronka i zachwala polską żywność: "Moje życie było naprawdę ciekawe, intensywne. Miałem szczęście grywać piękne role, spotykałem fantastycznych wielkich ludzi. Ale przez te lata nauczyłem się doceniać małe, proste rzeczy. Na przykład jedzenie! Uwielbiam polskie jedzenie. Doceniam smak świeżego polskiego chleba, mleka. Nic nie może się z tym równać. My, Polacy, tak mamy. Lubimy to, co nasze" Ta reklama spowodowała, że internet zawrzał z oburzenia. "Sprzedał się!"; "Kompromitacja i żenada!"; "Wstyd!" - padły mocne oskarżenia. Tymczasem nie jest to debiut w reklamie Daniela Olbrychskiego. Przed laty reklamował (na billboardach) wraz z Marylą Rodowicz lody Koral, ale nie wzbudzało to wielkiego oburzenia. Teraz internauci piszą, że aktor, który zapracował na szacunek widzów swoimi rolami oraz postawą społeczną, udziałem w reklamie ich zszokował, że naruszył swą wiarygodność.
Jednakże są też głosy broniące Olbrychskiego. "Praca, jak praca, uczciwa. Aktor jest od tego, żeby grać, a reklama to też gra aktorska, i też za pieniądze, tak jak w teatrze czy filmie. Nie rozumiem, z czego ten szum. Pracuje się po to, żeby mieć pieniądze. Żeby sobie zapewnić jakiś standard życiowy. Nie widzę nic złego w tym, że aktorzy występują w reklamach" - pisze jeden z internautów na portalu filmtok.pl.
Inni mu wtórują i stają w obronie aktora: "Panie Danielu, życzę jeszcze paru takich reklam - to żaden wstyd. Ludzie, o co chodzi ? Podobno żadna praca nie hańbi, a udział w reklamie to coś nieczystego?". Jest też taki głos: "To jeden z najwybitniejszych aktorów polskiego kina . Nie nam dywagować - co było pobudką wzięcia udziału w tej czy w innej reklamie.
