Artykuły

Niemal opera na scenie

Wydarzenia na scenie można oglądać niby film fabularny czy serial argentyński, które też dotyczą stosunków damsko-męskich - mówi Ondrej Spišák, reżyser "Wesela Figara" Pierre 'a Augustina Beaumarchais.

LESZEK KARCZEWSKI: Dlaczego sięgnął Pan po osiemnastowieczną komedię?

ONDREJ SPIŠÁK: Mnie w tej pracy fascynuje połączenie talentów Beaumarchais i Wolfganga Amadeusza Mozarta. A także aktorskie traktowanie opery. W operze największą wagę ma muzyka i śpiew - z grą bywa gorzej. Natomiast teatry dramatyczne zwykle wystawiają "Wesele Figara" jak każdą inną sztukę, bo aktorzy nie odważają się śpiewać. My łączymy oba gatunki, choć opieramy się na tekście dramatu, bo libretto dzieła Mozarta nieco się różni. W pewnych sytuacjach scenicznych korzystamy z języka opery. Fuzja dwóch wielkich osobowości będzie atrakcyjna i dla widzów: nie rezygnujemy ani z aktorstwa, ani z jakichkolwiek "śpiewackich" rzeczy.

Beaumarchais zabawił się współczesnymi mu konwencjami komediowymi przeciwstawiając się arystokracji. Czy i inscenizacja zapowiada się rewolucyjnie?

- O przedrewolucyjnej epoce, zobrazowanej u Beaumarchais, w tej dobie nie możemy już grać. Wyciągnęliśmy więc temat miłości. Wzajemny magnetyzm jest zawsze aktualny. A wszystkie zabawy w przebieranki i pomyłki zostały.

Ale czy można uwierzyć w uczucie opisane językiem kpiny?

-Tak. Ta miłość jest wiarygodna, bo tego rodzaju sztuczki wciąż robią ludzie zakochani. Kiedy ktoś próbuje kogoś uwieść, kupić. Prawo pierwszej nocy już nie obowiązuje, co nie oznacza, że mający pieniądze i władzę mężczyzna nie myśli dziś, że kobietę można kupić. Stosujemy chwyt teatru w teatrze, wydarzenia na scenie można oglądać niby film fabularny czy serial argentyński, które w końcu też dotyczą stosunków damsko-męskich. Partyturę Mozarta rozpisano na kwintet dęty zawodowych muzyków, którzy z kanału orkiestrowego będą akompaniować aktorom. Czy to sygnał konkurencji dla Teatru Wielkiego?

- W Teatrze Wielkim wystawia się wielkie opery. A tu - po prostu dramat, odważnie uatrakcyjniony muzyką Mozarta. Przecież czasem śpiewa się w teatrze. Mam nadzieję, że miłośnicy opery nie będą obrażeni, kiedy znajdą się na widowni dużej sali Teatru Nowego i wysłuchają, jak śpiewają nasi aktorzy.

Rozmawiał LESZEK KARCZEWSKI

Ondrej Spišák - słowacki reżyser, autor ponad 50 inscenizacji w teatrach lalkowych i dramatycznych, m.in. adaptacji "Odysei" Homera oraz prozy Lewisa, Swifta, Cervamesa i Tolkiena.

Pierre Augustin Beaumarchais " Wesele Figara". Przekład Bohdan Korzeniewski. Reżyseria Onrej Spiśak, scenografia Frantiśek Liptak. Premiera na Dużej Sali Teatru Nowego, 7 kwietnia, o godz. 19.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji