Śląsk idzie na wojnę
Polityczna premiera o światowym konflikcie w sobotę w Teatrze Śląskim. Wystąpią: George Bush, tony Blair i Condoleezza Rice. Gwiazdą wieczoru będzie scenarzysta i dramatopisarz David Hare.
Kilkanaście osób: normalnych, budzących zaufanie, w dobrze skrojonych garniturach, wejdzie na scenę, każdy ze swoich gabinetowych drzwi. Przyjdą jak co dzień do pracy, po porannej kawie. Kilkanaście postaci z największą i najgroźniejszą bronią - głosem decydującym w sprawach świata. W sobotę na prapremierowym spektaklu w Teatrze Śląskim spotkają się m.in.: George Bush (gościnnie Szymon Kuśmider), Tony Blair (Marcin Szaforz), Colin Powell (Adam Baumann) i Condoleezza Rice (Krystyna Wiśniewska).
Bohaterowie sztuki słynnego dramaturga Davida Hare'a "Stuff Happens" to znani z pierwszych stron gazet i telewizji politycy, a ponad połowę tekstu stanowią autentyczne wypowiedzi wygłaszane przez nich publicznie. Akcja toczy się wokół spotkań i rozmów dotyczących wciąż palącej sprawy - wojny w Iraku.
- Główny wątek to spotkanie Busha i Blaira w Teksasie, kiedy to obaj panowie wybrali się na ważną dwugodzinną rozmowę, której międzynarodowe konsekwencje ponosimy do dzisiaj. Ta część tekstu Hare'a jest oczywiście fikcyjna, ale dziś, po kilku latach, mamy dowody na to, że autor był chyba blisko prawdy - mówi Andrew S. Paul, amerykański reżyser, który na zaproszenie Tadeusza Bradeckiego przygotował inscenizację w Katowicach. Sztukę grano na świecie zaledwie kilkakrotnie w Wielkiej Brytanii, Australii, Stanach Zjednoczonych, niebawem ma się odbyć spektakl w Kanadzie. Katowicka premiera będzie więc pierwszą nieanglojęzyczną na świecie. Tekst tłumaczyła Maria Korusiewicz. Nad scenografią i kostiumami pracują Paweł Dobrzycki i Marcel Sławiński.
"Stuff Happens" ma się stać pretekstem do polskiej dyskusji na temat światowego i polskiego udziału we wciąż trwającym konflikcie. Polskiej prapremierze towarzyszyć będzie kilka imprez w cyklu "Coraz bliższy Wschód". Przed spektaklem będzie miał miejsce wernisaż wystawy Witolda Krassowskiego "Afganistan na co dzień". Natomiast w niedzielę gościem specjalnym będzie Hare, który przyjął zaproszenie i przyjedzie do Katowic, żeby zobaczyć spektakl i spotkać się z publicznością.
