Artykuły

ANDRZEJ ŁAPICKI: "LUBIĘ FREDRĘ...

A.C. - Czy zdaniem Pana Aleksander Fredro jest autorem telewizyjnym? Posługiwał się on przecież innymi niż współczesne konwencjami literackimi, pisał wierszem, chyba trudno przełożyć to wszystko na język telewizji?

Andrzej Łapicki - Jeżeli uważamy, że telewizja ma swój specjalny język i specjalny kształt teatru, który powinna preferować, to możemy o tym dyskutować. Ja sądzę, że telewizja jest jednak przede wszystkim środkiem przekazu, bardzo znaczącego i edukacyjnego. A Fredro powinien być znany całej publiczności teatralnej, również tej, która ogląda tylko Teatr TV. Całą sztuką jest jednak to, aby nic nie tracąc z wartości pięknej polszczyzny, rytmu wiersza, formy, znaleźć telewizyjną formułę na tyle sprawną, żeby Fredro nie nudził. Wydaje mi się, że zależy to przede wszystkim od dobrej obsady, od fachowców, którzy wiersz i postacie Fredrowskie w sposób możliwie zbliżony do ideału podadzą. Bardzo wiele zależy także od tego, czy się w ogóle Fredrę lubi. Nigdy nie brałbym się za reżyserowanie jego sztuk, gdybym nie kochał Fredry i gdybym nie chciał, aby z jego utworami zapoznała się jak największa liczba widzów. A to właśnie gwarantuje telewizja. Myślę, że warto również przypominać jego jednoaktówki, które w teatrze nie mają żadnych szans, a tutaj taka godzinka jest nienużąca, a bardzo zabawna.

A.C. Dlaczego - właśnie dzisiaj - "Pan Geldhab"? Dlaczego nie wybrał Pan innej komedii Fredry?

A.Ł. -Zrobiłem już wiele sztuk Fredry, szukam więc tego, co by jeszcze mogło zainteresować widzów. ,,Pan Geldhab" jest ciekawy, bo jest to sztuka o pieniądzach. Mówi o pewnym panu, który wzbogacił się w sposób dosyć tajemniczy i niezbyt legalny. Gdybyśmy o którymś z naszych współczesnych aferzystów napisali sztukę wierszem, to prawdopodobnie tak by wyglądała, z całym wyśmianiem nuworyszowskiego obyczaju i tego dęcia się, i tych wszystkich mercedesów, i willi.

W naszej rzeczywistości ekonomicznej ,,Pan Geldhab" wydaje mi się niesłychanie zabawny, przez swą nieoczekiwaną raptem aktualność. Właśnie dzisiaj jest bardziej aktualny niż mógłby być pięćdziesiąt, a już na pewno dwadzieścia lat temu.

Rozmawiała: Agnieszka Celeda

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji