Artykuły

Tryumf Trelińskiego

Inscenizacja "LaTraviaty" Verdiego w warszawskiej Operze Narodowej pokazuje, że Mariusz Treliński wrócił do świetnej formy. Sugestywnie opowiada losy głównej bohaterki. Znakomicie pokazuje jej wewnętrzną przemianę. Jego Violetta to kobieta zbłąkana w pełnym znaczeniu tego słowa. Zagubiona w wirze rozrywek i drogiego życia, kończy życie w ramionach ukochanego. Łatwo tu o kicz, ale Treliński nawet się do niego nie zbliża. Bo choć przedstawienie początkowo pełne jest przepychu, to gdy do głosu dochodzą przeżycia bohaterów, na scenie dominuje minimalizm. Za to należą się brawa także Borisowi Kudliczce, autorowi scenografii. Joanna Woś, śpiewająca główną rolę na zmianę z Aleksandrą Kurzak, wypadła zachwycająco. Niemal tak samo jej partner Pavlo Tołstoj. To wystawienie "La Traviaty" można nieśmiało porównać do "Madame Butterfly" z 1999 roku, którą Treliński zawojował operowy świat.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji