Artykuły

Kraków. Rusza teatr tylko dla 13 widzów

Scena Pokój przy ul. Starowiślnej 55/6 to najmniejszy - być może - teatr na świecie, a na pewno w Polsce. Projekt nazywa się "sztuka na wynos", choć jego autorzy - Dariusz Starczewski i Anka Graczyk - wolą mówić o "platformie artystycznej".

Rozmowa z Dariuszem Starczewskim

Renata Radłowska: Teatr dla wybranych?

Dariusz Starczewski: Jeżeli policzyć tę grupę, 13 osób, to rzeczywiście można uznać, że jest wybrana. Ale nasz teatr ma być dostępny dla każdego. Nie wybieramy widzów; nie będzie biletów za kilkaset złotych, ale za 60. Gdyby bilety były po parę stówek, to faktycznie jedynie wybrana grupa mogłaby je kupić.

Ale dlaczego 13 osób?

- Chcieliśmy, żeby były to kameralne spotkania, bardzo osobiste. Kilkanaście osób na widowni wymusza innego rodzaju kontakt. No właśnie - kontakt w ogóle! Wymyślając ten projekt, marzyło nam się, żeby cała grupa, która spotyka się w teatrze, nie była anonimowa. I widzowie, i aktorzy. Przestrzeń naszego teatru wymusi zupełnie inne reakcje, szczególną intymność. Zresztą - w tym pomieszczeniu naprawdę nie ma mowy o byciu anonimowym. Scena i widownia to 30 metrów kwadratowych.

W dużym teatrze nie można intymnie przeżywać emocji?

- Oczywiście, że można! Ale nasz teatr będzie pozwalał je przeżywać intensywniej. Aktor będzie miał widza na wyciągnięcie ręki, a widz aktora. Widz nie ukryje się ze swoją reakcją, a aktor nie schowa swoich emocji i ewentualnych potknięć. Sposób grania i sposób odbierania będzie więc zupełnie odmienny; może bliższy estetyce filmowej. Duża scena daje być może większe możliwości inscenizacyjne, ale i łatwość, z jaką widzowie mogą zgubić swoje emocje między rzędami widowni. U nas widz za niczym się nie schowa. Mamy wyłącznie miejsca w pierwszym rzędzie. Takiego teatru chcemy! To jest trochę teatr-lek.

Na co?

- Na pośpiech, hałas i chaos. Na masowość przeżywania. Nasz projekt zmusza do odwagi. Trzeba ją mieć, żeby wejść na piętro, usiąść w fotelu i uczestniczyć. Odwagę, żeby obserwować innych i dać się innym obserwować.

Robienie teatru wspólnie to jak przygotowywanie wspólnie posiłków.

- Dobre porównanie. We wspólnym robieniu teatru nie ma zadęcia, i nie będzie go u nas. Ten teatr ma być dostępny, pod ręką. Będzie się dział dookoła. Nie potrzeba wielkiej machiny, żeby tworzyć sztukę.

Ale potrzebne są pieniądze. Nawet na mały teatr.

- Tak, to prawda. Z samych biletów się nie utrzymamy. Zakładamy, że z naszymi spektaklami będziemy też jeździć po całej Polsce. Nazwa "sztuka na wynos" w końcu zobowiązuje. Ale na razie pieniądze nie są naszym głównym zmartwieniem. Przestrzeń, w której powstała nasza siedziba, urzeka nas swoją energią i klimatem, inspiruje do nowych działań. To nie tylko teatr. Organizujemy także warsztaty dla aktorów. Bo aktorzy muszą być ciągle w ruchu, muszą ćwiczyć.

Widz ma się czuć w waszym teatrze jak w domu. To ryzyko.

- Być może. Zakładam jednak, że człowiek, który decyduje się przyjść do teatru, to ktoś otwarty na doświadczenie przekraczania pewnych granic bycia z innymi ludźmi. Familiarność w naszym teatrze to taka sytuacja, że po spektaklu z aktorem można usiąść przy stoliku w kuchni, wypić kawę, wyjść na balkon... Mamy świadomość, że widz w każdym momencie będzie mógł wyjść i to może być demonstracja z jego strony. W dużym teatrze aktor tym się nie przejmie, nawet tego nie zauważy. W naszym taka sytuacja może go zdekoncentrować, a na pewno da mu do myślenia.

Co pokażecie na początek?

- Sztukę Ingrid Lausund "Postrzał", to polska prapremiera (w nowym tłumaczeniu).

Mały teatr, mała scena, bliskość fizyczna, a wy o postrzale...

- Spokojnie, to raczej kręgosłupowy postrzał. Bohaterami sztuki są ludzie z małej biurowej społeczności - nagle dochodzi w niej do rewolucji, trochę absurdalnej. Bardzo otwarty tekst, mocny, metaforyczny.

Widzowie będą siedzieć na kuchennych stołkach czy w pokojowych fotelach?

- W fotelach z historią. To meble z dawnego kina Wrzos. Zrobiliśmy nową tapicerkę, odrestaurowaliśmy je. Są bardzo wygodne.

Więcej o projekcie i spektaklach na www.sztukanawynos.pl

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji