Artykuły

Nowy dyrektor Teatru Norwida: Chcę tu mieszkać i tworzyć

- Po raz pierwszy startowałem w konkursie na dyrektora teatru, a Jelenia Góra to nie przypadek. Gdy byłem w liceum, spakowałem plecak i zamiast jechać w góry, zatrzymałem się tutaj na Festiwalu Teatrów Ulicznych. Wtedy "złapałem" bakcyla teatru - mówi Piotr Jędrzejas, kandydat na dyrektora Teatru im. Norwida w jeleniej Górze.

Dużo później reżyserowałem w Teatrze im. C.K. Norwida czytanie sztuki i pracowało mi się bardzo dobrze. Samo miasto jest również urocze. Gdy dowiedziałem się o konkursie uznałem, że to może być moje miejsce na świecie, gdzie będę mieszkać i tworzyć.

Od nowego sezonu dyrektorem Teatru im. C. K. Norwida będzie 38-letni Piotr Jędrzejas, aktor i reżyser, absolwent Wydziału Aktorskiego PWSFTviT w Łodzi i Wydziału Reżyserii Dramatu PWST w Krakowie. Na temat wyboru miasta, w którym artysta zdecydował się wziąć udział w konkursie na dyrektora teatru i jego planów związanych z "Norwidem" rozmawiała Agata Galas.

Będzie pan jednym z młodszych dyrektorów teatrów w Polsce...

- Byłem wiceprezesem w stowarzyszeniu teatralnym, dlatego wiem, że nie jest łatwo tworzyć teatr. Zdaję sobie sprawę, że jest to ogromna odpowiedzialność.

- Woli pan sztuki klasyczne, czy współczesne?

Spektaklem, który najdłużej jest grany z wyreżyserowanych przeze mnie, bo już szósty sezon, to "Biedny Ja, Suka i Jej Nowy Koleś" Michała Walczaka. Chciałbym zaznaczyć, że jestem jednak dość konserwatywny w swoich poglądach dotyczących teatru. Nie wyklucza to jednak faktu, że lubię sztuki nowoczesne, ale fascynuje mnie klasyka. Reżyserowałem m. in. "Dziady" A. Mickiewicza wg. S. Wyspiańskiego, czy "Wyzwolenie" Stanisława Wyspiańskiego. Klasycy są bardzo ważni, mimo czasu, który minął, mają wielki wpływ na nasze współczesne życie, język i kulturę. W teatrze najważniejszy jest dla mnie człowiek, a przez to szeroko pojęty humanizm.

- Jakie ma Pan plany związane z jeleniogórskim teatrem?

Chciałbym, aby teatr był obecny w życiu jeleniogórzan. Gdy byłem tu we wtorek (09.04.) i zapytałem dwie gimnazjalistki przechodzące ulicą, którędy do teatru, odpowiedziały, że nie wiedzą. Po chwili przypomniały sobie, kojarząc, że teatr to przecież, i tu cytuję, "ten ładny budynek". Dlatego chciałbym, by w Teatrze im.C.K. Norwida były grane spektakle zarówno dla młodszych, jak i starszych mieszkańców. Pomysł na dużą scenę to na przykład sztuki klasyczne, na małą natomiast współczesne, gdzie będzie również miejsce na teksty rozrywkowe i edukacyjne.Chciałbym, by na dużej scenie królowała klasyka i komedia - na konkursie mówiłem o "Don Juanie" Moliera w nowym tłumaczeniu. Natomiast na małej scenie widziałbym na przykład adaptację książki "Miedzianka - historia znikania" Filipa Springera, także dlatego, by na scenie pojawiały się również wątki lokalne.

- A co z Festiwalem Teatrów Ulicznych?

Bardzo podoba mi się długoletnia już tradycja Festiwalu Teatrów Ulicznych w Jeleniej Górze. Chciałbym, żeby teatr był obecny na ulicach miasta i mocno zakorzenił się w świadomości nie tylko jego mieszkańców, ale też przybywających specjalnie na ten festiwal, dlatego pragnąłbym kontynuować tę ideę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji