Artykuły

I po urlopach. Aktorzy Białostockiego Teatru Lalek już pracują na pełnych obrotach. Od kilku dni trwają próby do przygotowywanej pre­miery "Alicji w krainie czarów".

Spektakl reżyseruje dyrektor BTL, Wojciech Kobrzyński, autorem muzyki będzie Edward Sielicki, a scenografię przygotuje Maria Kostrzewska, która w poniedziałek przyjeżdża do Białegostoku. Nie zdradzimy jeszcze, kto przeistoczy się w samą Alicję, a kto w Królika czy Kapelusznika, ale wkrótce będzie i o tym.

Po niedzieli do prób przystąpi ko­lejna trójka aktorów, grających w przedstawieniu "Niech żyje Punch!" Widzieliśmy je w minionym sezonie w ramach Sceny Nocnej. Obecnie Ryszard Doliński, Mieczysław Fio­dorow i Maria Rogowska przygoto­wują się na 9 września - do udziału w Festiwalu Teatrów Ogródkowych w Warszawie. Przypomnijmy, że scenografia i reżyseria to dzieło Włodzi­mierza Fełenczaka i Wojciecha Szelachowskiego, scenografię zrobił Wie­sław Jurkowski, a muzykę Jerzy De­rfel.

Również do Warszawy wybiera się obsada "Gulliwera". To widowi­sko, w reżyserii Ondreja Spisaka ze Słowacji oraz ze scenografią jego ro­daka Frantiska Liptaka zostanie za­prezentowane 16 września w Teatrze Studio - w ramach II Międzynarodo­wego Festiwalu Teatrów dla Dzieci i Młodzieży ASSITEJ pn. "Korczak dzisiaj". Paweł Aigner w roli słynne­go olbrzyma i jego koledzy aktorzy znajdą się wśród niewielu polskich wykonawców.