Piwowarski w teatrze
Kilka dni temu we Wrocławiu odbyła się światowa prapremiera najnowszego filmu Radosława Piwowarskiego "Marcowe migdały". 13 bm. ponownie będziemy mogli się spotkać z twórcą "Jana Serce" i "Pociągu do Hollywood", tym razem na scenie wrocławskiego Teatru Współczesnego.
Radosław Piwowarski podjął się reżyserii sztuki Wieniedikta Jerofiejewa (tego od "Moskwy Pieluszki") pt. "Noc Walpurgii, albo kroki Komandora". Prapremiera tej sztuki odbyła się w ubiegłym roku w Moskwie i cały czas cieszy się wielkim powodzeniem.
Akcja "Nocy Walpurgii..." toczy się w szpitalu psychiatrycznym w Związku Radzieckim w przededniu 1 Maja. W jednej sali umieszczono chorych i więźniów politycznych. Trzecią stroną w konflikcie, bo oczywiście do takiego w takiej sytuacji dojść musi, jest obsługa szpitala, czyli lekarze, pielęgniarki i sanitariusze. Nic więcej już o spektaklu nie napiszę, by nie opowiedzieć wszystkiego i nie odbierać widzom radości z jego oglądania. Dodam tylko, że Piwowarskiemu w przeniesieniu dramatu Jerofiejewa na teatralne deski pomagali Katarzyna Święcka (kostiumy), Krzysztof Baumiller (dekoracje) i Włodzimierz Szomański (muzyka). W rolach głównych zobaczymy Zdzisława Kuźniara i Eugeniusza Kujawskiego.