Artykuły

Między przepychem a minimalizmem

Warto ten spektakl zobaczyć, choć moim zdaniem nie jest to Halka XXI wieku - o spektaklu "Halka" w reż. Natalii Babińskiej w Opera Nova w Bydgoszczy, prezentowanej w ramach XX Bydgoskiego Festiwalu Operowego, pisze Agnieszka Serlikowska z Nowej Siły Krytycznej.

Bydgoski Festiwal Operowy - największy w Polsce przegląd dokonań teatrów operowych i muzycznych - doczekał się już XX edycji. Na inaugurację jubileuszowej odsłony Opera Nova, gospodarz festiwalu, przygotowała premierę "Halki" w reżyserii Natalii Babińskiej. Dyrektor placówki Maciej Figas tuż przed podniesieniem kurtyny zapowiedział, że inscenizacja stanowi próbę wprowadzenia opery Stanisława Moniuszki w XXI wiek. Oczekiwania były więc wielkie. Niestety nie do końca udało się je spełnić.

Ona kocha jego, on kocha ją. Problem w tym, że to nie ta "ona" i nie ten "on". "Halka" jest przede wszystkim opowieścią o trójkącie miłosnym. Góralka Halka zakochuje się w szlachcicu Januszu, dla niego porzuca oddanego jej bezgranicznie Jontka. Janusz wybiera jednak Zofię - córkę bogatego Stolnika. Porzucona ciężarna góralka początkowo chce się zemścić, ostatecznie jednak zrozpaczona rzuca się ze skały.

Początek "Halki" w inscenizacji Opery Nova jest bardzo obiecujący. Jeszcze przed podniesieniem kurtyny, podczas uwertury, czterech mężczyzn wykonuje pantomimiczny taniec. To członkowie służby Stolnika przygotowują się do usługiwania podczas zaręczynowej uczty. Trzech z nich wydaje się zadowolonych ze swojej roli, ostatni jednak wyraźnie się ociąga, zawiedzony pełnioną funkcją. Tancerze szybko znikają, kurtyna podnosi się, a na scenę wkracza wszechobecne złoto.

W "Halce" Opery Nova wyraźnie zaznaczony jest dualizm świata bogatej szlachty i ubogich chłopów. Pierwszy wydaje się pełen przepychu, drugi widzimy jako ascetyczny, szary, jednak zdecydowanie bardziej interesujący. W przeciwieństwie do dworu Stolnika, mieni się pełną paletą emocji.

Istnieje teoria, że opera nie może obyć się bez przepychu. Że tylko sceniczne bogactwo jest w stanie dopełnić monumentalność muzyki i wzniosłość libretta. Nie zgadzam się z tą opinią. Złotawo-mosiężna scenografia symbolizująca bogactwo dworu Stolnika odwraca uwagę od muzyki, śpiewu, emocji. W tym przypadku przepych wydaje się nie do końca uzasadniony. Skromniejsza inscenizacja dałaby widzom więcej powodów do refleksji. Bogactwo świata szlachty odwraca uwagę od motywów tanecznych, zbyt duża ilość występujących sprawia, że na scenie widzimy bezimienny tłum. W tym spektaklu widoczny jest charakterystyczny dla klasycznej opery styl "zastaw się, a postaw się". Razi dosłowność niektórych zabiegów - jak niebo migoczące ogromną ilością gwiazd podczas arii śpiewanej nocą, czy tancerka, symbolizująca główną bohaterkę po śmierci, wznosząca się jak anioł ku niebu.

W bydgoskiej "Halce" brakuje zapowiadanej nowej interpretacji. Estetyka mrocznej baśni przywodzi nieco na myśl zeszłoroczną "Rusałkę", jednak nie zmienia to postrzegania tej opery przez widza. Nie bardzo przekonuje mnie również próba wprowadzenia do dzieła Moniuszki tematyki gender. W myśl tej teorii, Halka jest ofiarą społeczeństwa podzielonego nie tylko ze względu na majętność, czy klasę, ale także płeć. Uprzywilejowany świat mężczyzn wydaje się jednak równie nieprzyjazny dla Jontka, który - odrzucony przez Halkę, ale wiernie przy niej trwający - jest taką samą ofiarą jak góralka.

Mocą bydgoskiej "Halki" są momenty scenicznej ascezy, wśród których najpiękniej wybrzmiewają słynne arie. Po operze w pamięci na długo pozostaje słynna aria Jontka "Szumią jodły na gór szczycie" w wyrazistym wykonaniu Tadeusza Szlenkiera oraz wspaniała muzyka Stanisława Moniuszki w interpretacji orkiestry pod batutą Piotra Wajraka. Choć moim zdaniem nie jest to Halka XXI wieku, warto ten spektakl zobaczyć.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji