Polska w pigułce
Sztukę Wiesława Myśliwskiego "Requiem dla gospodyni", którą opublikował niedawno miesięcznik "Dialog", na swój warsztat reżyserski wziął Kazimierz Dejmek.
Prapremiera odbędzie się w Teatrze Narodowym, na Scenie przy Wierzbowej, w niedzielę. Jest to drugie spotkanie Dejmka z twórczością autora "Widnokręgu". Pierwsze miało miejsce przy realizacji "Drzewa" w 1988 roku w Teatrze Polskim w Warszawie. "Requiem dla gospodyni" jest czwartym dramatem Wiesława Myśliwskiego. Wcześniej powstały "Złodziej" i "Klucznik", którego filmową wersję, ze świetną rolą Tadeusza Łomnickiego, przygotował w latach 70. Wojciech Marczewski.
Prozą Myśliwskiego zainteresowała się Izabella Cywińska, adaptując dla Teatru Telewizji "Kamień na kamieniu" i nagrodzony Nagrodą Literacką Nike w 1997 roku "Widnokrąg".
Autor w swoich wcześniejszych sztukach zachowujący klasyczną zasadę trzech jedności i tym razem nie odstępuje od tej zasady. Rzecz dzieje się współcześnie. Na wsi umiera gospodyni. Zgodnie z obyczajem powinno nastąpić czuwanie przy zmarłej. I tak się dzieje, na scenie gromadzą się jej bliscy, ale nie tylko. Pojawiają się również nieoczekiwani, bardzo tajemniczy goście: niespodziewani turyści, chłopiec badający w okolicy życie nietoperzy, emeryt włóczący się po kraju z walizką pełną książek. Obrzęd czuwania nie przebiega tak jak powinien. Może z powodu braku wódki, bo taka była wola gospodyni, może z powodu obecnego na środku sceny telewizora, bez którego nikt już nie może się obejść. Gdzie należy szukać przyczyn niemożności odprawienia tradycyjnego obrzędu czuwania? - to jedno z pytań, które stawiają twórcy przedstawienia.
Tekst "Requiem dla gospodyni" można traktować jako nawiązanie do "Wesela" Wyspiańskiego, którego akcja działa się dokładnie sto lat temu. Do domu gospodyni, podobnie jak do bronowickiej chaty schodzą się przedstawiciele różnych poglądów i "stanów".
Występują min.: Ewa Konstancja Bułhak, Dorota Landowska, Emilian Kamiński, Jacek Różański i Zdzisław Tobiasz. Scenografia: Jan Polewka, muzyka: Stanisław Radwan.