Artykuły

Lublin. Dudziak i Barba na jubileuszu Sceny Plastycznej KUL

Autorski teatr Leszka Mądzika obchodzi 35-lecie. Dziś [23 września] na inaugurację święta Sceny Plastycznej KUL zaśpiewa Urszula Dudziak. Na jubileusz przyjedzie też Eugenio Barba.

Grzegorz Józefczuk: W spektaklach Teatru Scena Plastyczna KUL nie ma fabuły, nie widać twarzy aktora i nie pada żadne słowo. Więc jakim językiem mówi do widza ten teatr?

Leszek Mądzik: - Spotykając się z widzem, muszę do niego dotrzeć środkami, które czuję jako mi bliskie, które mogą zrobić to najsilniej, najpewniej. Tworzę widzowi przed oczyma pewną dramaturgię obrazów, które działają na wzrok oraz na słuch, bo ważnym elementem spektaklu jest muzyka. Jeżeli widz podda się kosmosowi tych obrazów, wzbudzą się w nim uczucia i emocje, które są formą mojego z widzem porozumienia. Jest to język bez słów, język niewerbalny.

Jak określić tematykę spektakli Sceny Plastycznej KUL?

- Cały czas mówimy o kondycji człowieka, o czasie, który każdemu człowiekowi przypada i który gdzieś, kiedyś się kończy, o przemijaniu...

Pańskie spektakle składają się z dziejących się w czasie obrazów, wyłaniających się i ginących w ciemnościach. Czy język tych obrazów lepiej opisuje sytuację człowieka niż inne?

- Z perspektywy 35 lat wiem, że to daje mi szansę pełniejszego, głębszego wejścia w tajemnicę człowieka. Nie jestem przeciwko słowu, nie uważam, że na przykład poezja nic nie daje. Ale są rejony, powiedziałbym - aintelektualne, których słowo nie odzwierciedla. Lepsze są emocje i uczucia wywoływane przez obrazy, jakie stwarzam na scenie. Swoich spektakli nie opieram na literaturze, chociaż zdarzył się precedens, czyli spektakl "Odchodzi", inspirowany książką Tadeusza Różewicza. Ale czytając Różewicza, od razu widziałem obrazy...

Dorobek artystyczny

Scena Plastyczna KUL przygotowała dotychczas 17 autorskich spektakli Leszka Mądzika, granych na wszystkich kontynentach. Część z nich zespół Mądzika gra non stop od czasu premiery, jak choćby zrealizowaną w 1978 roku "Wilgoć". Tytuły jego spektakli są jedynym słowem od reżysera, jakie widz poznaje. Kolejno, od 1970 roku, powstawały: "Ecce Homo", "Narodzenia", "Wieczerza", "Włókna", "Ikar", "Piętno", "Zielnik", "Wilgoć", "Wędrowne", "Brzeg", "Pętanie", "Wrota", "Tchnienie", "Szczelina", "Kir", "Całun", "Odchodzi". Muzykę do przedstawień pisali tak znakomici twórcy, jak Jan P. Kaczmarek, Zygmunt Konieczny, Przemysław Gintrowski, Stanisław Radwan, Jacek Ostaszewski, Lech Jankowski, Marek Kuczyński.

Na jubileusz przyjedzie Eugenio Barba z Odin Theatre. Barba, uczeń Jerzego Grotowskiego, uważany za reformatora teatru XX wieku, prowadzi w niewielkiej duńskiej miejscowości Holstebro międzynarodowy, wędrujący po całym świecie teatr, badający szczególnie techniki aktorskie. Barba założył też Międzynarodową Szkołę Antropologii Teatru (ISTA - International School of Theatre Anthropology).

Anegdoty

* - Byliśmy w Syrii, w Damaszku i nagle dowiedzieliśmy się, że na spektakl ma przyjść tamtejsza pani minister kultury. Jest tam tradycja, że nikt nie może wejść do sali, zanim pani minister nie siądzie. I oczywiście, nikt nie może siedzieć przed nią. A to ona wybiera, gdzie usiądzie. Organizatorzy poprosili, żebym zagadując panią minister, doprowadził ją do krzeseł jak najbliżej sceny...

* W spektaklu "Ecco homo" pojawiała się mała trumienka. W pewnym momencie bohaterka podchodziła do tej trumienki i wyjmowała z niej niemowlę zawinięte w szal, po czym mówiła: oto człowiek, takie jeszcze ziarno. I oto aktorka podchodzi, otwiera trumienkę, a dziecka... nie ma! Więc zrobiła ruch w prawo i szepcze za siebie: dajcie dziecko, ruch w lewo i szepcze: dajcie dziecko, dajcie dziecko...

* Był taki przypadek w Krakowie, że nagle w mieście zabrakło energii. Muzyka umilkła, zapadła cisza, wszystko zgasło. Do pewnego momentu widzowie myśleli, że to jest przeze mnie kontrolowane. Ale kiedy minęło 15 minut, pojawiło się zaniepokojenie. Wtedy po raz pierwszy ja z ciemności zacząłem opowiadać, co się może zdarzyć: że może nie będzie dane państwu obejrzeć do końca spektaklu. I wtedy nagle nastąpił cud, jak na ruszającej taśmie coś w głośnikach zafurczało, zachrobotało - i spektakl ruszył dalej.

Program jubileuszu

Jubileusz rozpocznie 23 września o godz. 16 msza w kościele akademickim KUL (z udziałem ks. prof. Mieczysława Alberta Krąpca). Dwie godziny później w auli Stefana Kardynała Wyszyńskiego wystąpi Urszula Dudziak. 24 września o godz. 10 w sali 110 KUL odbędzie się dyskusja panelowa "Czas, przemijanie" z udziałem prof. Leszka Kolankiewicza, o. Jacka Salija i prof. Tadeusza Sławka. O godz. 15 w galerii Sceny Plastycznej KUL (przy Rynku 8) zapowiedziano wernisaż wystawy malarstwa Grzegorza Stachańczyka, zaś o godz. 16.30 w sali Unii u dominikanów - fotografii Stefana Ciechana. Nie ma już biletów na "Odchodzi" Sceny Plastycznej KUL oraz na spektakl Odin Theatre z Danii.

Na zdjęciu: scena ze spektaklu "Zielnik".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji