Artykuły

Łódź. "Madama Butterfly" w Teatrze Wielkim

To już piąta inscenizacja orientalnej opery w historii łódzkiej opery. Premiera 22 czerwca. Reżyseruje choreografka Janina Niesobska.

Wprawdzie prapremiera w mediolańskiej La Scali 17 lutego 1904 roku nie przyniosła Pucciniemu specjalnego sukcesu, jednak już druga realizacja - 28 maja tego samego roku w Brescii, rozpoczęła triumfalny pochód tej "tragedii japońskiej w trzech aktach" przez światowe sceny, pochód trwający do dziś - ku uciesze załzawionej publiczności.

I czy bardziej wzruszają nas losy naiwnie zakochanej, egzotycznej gejszy, czy dramatyczna, "naładowana" emocjami muzyka Pucciniego - mamy właśnie okazję to sprawdzić.

Po spektakularnym sukcesie w Brescii opera trafiła do Covent Garden -10 lipca 1905, a do momentu premiery w Opera Comique i Metropolitan Opera w 1906, dzieło zdążyło już podbić Buenos Aires, Montevideo, Aleksandrię, Kair, Budapeszt i Waszyngton. Warszawa usłyszała operę w 1908.

Partytura "Madamy Butterfly" swoje orientalne zabarwienie zawdzięcza w nieporównywalnej mierze inwencji melodycznej i orkiestrowej kompozytora, stymulowanej tylko wzorcami oryginalnymi . Puccini łączy tematy japońskie z imitacjami własnego kroju, pragnąc osiągnąć więcej niż proste reprodukcje owych motywów. Szczególną jednak wartością dzieła jest partia tytułowa, mieniąca się całą gamą emocji - od poetyckiego liryzmu po dramatyczne uniesienia, z wysokim sopranowym "D" włącznie. Opera dostarcza słuchaczom chwil pełnych emocji, w mistrzowski sposób oddając to, co składa się na "pucciniowski" dramat - wartką akcję i konsekwentnie dawkowany postęp tragedii; tragedii kobiety odtrąconej przez bliskich, z powodu uczucia, które pozbawia ją tożsamości

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji