Artykuły

Malta Festival: Pierwszy dzień należał do kobiet

"Nora" TG Stan z Belgii i "Tu mówi Chór: tylko 6 do 8 godzin, tylko 6 do 8 godzin..." Instytutu Teatralnego w Warszawie na XXIII Malta Festival Poznań. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

Pierwszy dzień Malty należał z całą pewnością do kobiet. Najstarsza - Nora - urodziła się w głowie Henryka Ibsena pod koniec lat 70. XIX stulecia, Chór Kobiet Marty Górnickiej tworzony przez panie różnych pokoleń i zawodów, jako grupa ma zaledwie cztery lata. Problemy poruszają podobne, by nie rzec, że takie same.

Zastanawiałem się, jak dramat Ibsena zrymuje się z maltańską rzeczywistością. A tu zaskoczenie. Pusta przestrzeń sceny, czworo aktorów, niemalże w prywatnych strojach, żadnych fajerwerków, nowych technologii, dopisanych fragmentów... Prawdziwy Ibsen, tylko słowa. Tysiące słów po angielsku, a publiczność siedzi zasłuchana, jak zaczarowana.

Kilka tygodni temu rozmawiałem z Jo Stromgrenem, norweskim reżyserem i choreografem, który powiedział, że dramaty Ibsena wystarczy tylko uważnie czytać. Są jak dramat antyczny: mądre i aktualne.

Myślę, że publiczność maltańska doceniła "Norę" [na zdjęciu] w wykonaniu TG Stan z Belgii właśnie za słowa, bo usłyszała - bez inscenizacji, bez zadęcia - o problemach kobiety, która żyje w opresyjnym świecie mężczyzn. Była lalką najpierw w domu ojca, potem w domu męża. Myślę, że wiele kobiet zobaczyło w Norze jeśli nie siebie, to może swoją babkę, matkę, starszą siostrę.

Po "Norze" poszedłem na legendarny już spektakl "Tu mówi Chór: tylko 6 do 8 godzin, tylko 6 do 8 godzin..." Marty Górnickiej. Rewelacja. Kobiety krzyczą, szepcą, śpiewają... O sobie, swoich siostrach, koleżankach... Górnicka miksuje teksty Sofoklesa, Barthesa, Jelinek, Ćwierciakiewiczowej, zasłyszane na ulicy lub w reklamie, wyczytane w gazecie, które układają się w portret współczesnej kobiety. Górnicka z chórzystami burzy klisze i stereotypy, odsłania mechanizmy ideologicznej opresyjności języka. Myślę, że Nora z TG Stan odnalazłaby się w chórze Górnickiej.

Marta Górnicka w swoich spektaklach (na Malcie można zobaczyć jeszcze dziś na placu Wolności o godz. 21.30 "Magnificat", a 26 czerwca o godzinie: 20.30, i 27 czerwca o godzinie 20.30 i 22 "Requiemaszyna") nawiązuje do chóru w teatrze antycznym. Młoda reżyserka znalazła dla niego z jednej strony nową formę scenicznej obecności, z drugiej - rolę nie tyle komentatora, ile aktywnego i zaangażowanego uczestnika dyskursu społecznego, politycznego, feministycznego...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji