Gdynia. Musical wg Reymonta w Muzycznym
"Chłopi", dziś już mocno zapomniana i jeśli w ogóle przypominana, to raczej za sprawą popularnego serialu telewizyjnego sprzed lat niż oryginalnego tekstu powieści, na której był oparty, historia jednego roku w zwykłej wiejskiej gromadzie, opisana ponad sto lat temu przez Władysława Reymonta, trafia właśnie na deski jednej z trójmiejskich scen.
Nie będzie to jednak scena dramatyczna, czego można by się najbardziej spodziewać po adaptacji czysto epickiego tekstu, ale deski gdyńskiego Teatru Muzycznego. Trafia na dodatek w formie klasycznego musicalu. Rzecz, zdawałoby się, niemożliwa, a może i trochę niedorzeczna. Ale tak samo zdawać się mogło przed premierą, na tej samej scenie, słynnej Prusowskiej "Lalki", a okazało się, że jest to jedna z najbardziej cenionych trójmiejskich realizacji teatralnych w ostatnich latach, wielokrotnie nagradzana licznymi laurami.
A skoro do scenicznej wersji "Chłopów" przygotowuje się ten sam twórca - Wojciech Kościelniak, raczej nie ma się czego obawiać. Do przygotowania tego przedstawienia twórca zaprzągł praktycznie cały zespół aktorski gdyńskiej sceny i kilku aktorów, występujących gościnnie. Spektakl ma trwać ponad trzy godziny, a aktorzy na scenie wirować będą w specjalnie zaprojektowanych kostiumach, opartych na ludowych strojach łowickich. Czy nagrodzona literackim Noblem powieść stanie się podstawą kolejnego przedstawienia Kościelniaka, które zasłuży na deszcz nagród?