Dziś straszy w Warszawie (fragm.)
Amerykański wyciskacz łez "Love story" leci w Warszawie jednocześnie w kilku kinach, jednak kolejki przed kasami są takie, jakby film wszedł na ekrany dopiero przedwczoraj. Trudno uwierzyć, ale "Love story" ma groźnego konkurenta. Jest nim od dawna reklamowany musicali Agnieszki Osieckiej "Dziś straszy", do którego muzykę napisał skald - Andrzej Zieliński. Sprzedawany w teatrze program nazywa to "komedią w dwóch aktach z beatem". Powodzenia sztuki wystawianej przez Teatr Rozmaitości należy dopatrywać się właśnie w beacie, który od kilku lat prezentowany jest na deskach wielu słynnych teatrów świata. W kraju naszym muzyka mocnego uderzenia wcześniej przygarnięta została przez niektóre kościoły niż przez teatr. Dobrze więc się stało, że duet Osiecka - Zieliński stworzył "Dziś straszy", bo beat, który powoli zamiera, prawdopodobnie do teatru by nie trafił - nie licząc oczywiście kilku prób i to na ogół mało udanych.
Do Teatru Rozmaitości wali przede wszystkim młodzież. Historia ducha poetki Agafii Demonówny Późniak, która odwiedza byłych (dwóch) mężów z prośbą o sprawienie pogrzebu i związane z tym perypetie, nafaszerowana jest taką ilością głośnej muzyki, że to wszystko wytrzymać może tylko bardzo młody - zdrowy organizm. Zespół muzyczny "Test" wychodzi z siebie, by niemałą przecież salę wypełnić odpowiednią ilością decybeli.
Widowiska Osieckiej, mimo że cieszy się ogromną popularnością, nie można uznać za w pełni udane. Jest w nim kilka dobrych piosenek, które przypuszczać należy, staną się niebawem przebojami, a jedna ze sceny finałowej "Do widzenia" już nim jest. Na dobrą sprawę duch poetki w wykonaniu Hanny Okuniewicz ani nie bawi, ani nie straszy. Ostatnio w "Dziś straszy" prezentuje się drugi rzut aktorski bez Krystyny Sienkiewicz i Bogdana Łazuki, co jeszcze bardziej umniejsza wartość sztuki.
Osiecka, znana z wielu dziwnych skojarzeń, momentami jakby się powtarzała. Słynnego tej autorki "W marchewkach i naci Ty" nieco w odmiennej postaci można doszukać się w "Dziś straszy". Znajduje się tu jednak również kilka znakomitych i niezwykle celnych uogólnień, toteż między innymi dla nich warto to widowisko zobaczyć.