Warszawa. Premiera "Pierwszej damy" w Och-Teatrze
- To osoba zamknięta w więzieniu formy, u boku męża polityka - mówi o swojej bohaterce Roma Gąsiorowska. Jedna z najbardziej utalentowanych i wyrazistych aktorek swojego pokolenia, po raz pierwszy wystąpi w monodramie.
Aktorka TR Warszawa, którą na scenie przy Marszałkowskiej możemy oglądać w znakomitych rolach, m.in. w "Między nami dobrze jest" w reżyserii Grzegorza Jarzyny i "Nietoperzu" Kornela Mundruczo, rewelacyjna Ki w filmie Leszka Dawida, Sylwia - niebezpieczna nieznajoma z internetu w "Sali samobójców" Jana Komasy, Magda w "Wojnie polsko-ruskiej" Xawerego Żuławskiego, debiutuje u Krystyny Jandy i Marii Seweryn w Och-Teatrze. Tu też nie dostała łatwej roli. To kolejne wyzwanie. Tym bardziej że "Pierwsza Dama" według tekstu M. Kilburg Reedy to monodram, jeden z najtrudniejszych gatunków dla aktora.
Prawda vs. polityka
Laura jest żoną senatora, który kandyduje na stanowisko wiceprezydenta USA. W kraju jest powódź, mąż pojechał na miejsce klęski żywiołowej, więc to ona pójdzie na spotkanie z wyborcami. Ma przygotowane przez senatora i zaakceptowane przez sztab wyborczy, oficjalne przemówienie. Ale zabierze ze sobą tylko cztery kartki. Resztę powie własnymi słowami. I zaczyna mówić od siebie, swoimi słowami, prawdę...
- "Pierwsza Dama" to zabawna i poruszająca historia o zderzeniu prawdziwego i wrażliwego człowieka z kłamstwem mediów i polityki - zaprasza na spektakl Maria Seweryn. I dodaje, że monodram Romy Gąsiorowskiej w reżyserii Grzegorza Warchoła zainauguruje działalność małej sceny Och-Café Teatr. Dotychczas przychodziliśmy tu na kameralne koncerty czy występy kabaretowe. Teraz na afiszu znajdą się tu też małe formy teatralne. W październiku Och-Café Teatr zaprosi widzów na sztukę "Romanca" w reżyserii Wojciecha Malajkata, a w listopadzie odbędzie się tu premiera reżyserowanego przez Marię Seweryn spektaklu "Alicja + Alicja".
Zaprasza Roma Gąsiorowska:
- Wyzwaniem jest postać, którą tworzymy wspólnie z reżyserem: to osoba zamknięta w więzieniu formy, jaką narzuciło jej życie u boku męża polityka. Zależy nam, aby kobieta, którą zobaczą widzowie, była prawdziwa, jej dramat ma stać się uniwersalną metaforą kobiecej nieświadomości.
Wyzwaniem jest dla mnie forma, w jaką próbujemy włożyć emocje. Monodram jest rękawicą, jaką podjęłam po raz pierwszy. Kilka razy wcześniej miałam propozycje zagrania monodramu, ale nie czułam, że jestem gotowa, aby podjąć tego typu wyzwanie. Kiedy jednak zadzwoniła do mnie pani Krystyna Janda, która w kwestii monodramu nie ma sobie równych, pomyślałam, że nie mogę odmówić. Skoro ona, a także reżyser i aktor, którego cenię - Grzegorz Warchoł - zobaczyli we mnie potencjał i zaufali, że podołam, musiałam im uwierzyć. Jest to bardzo wysoko postawiona poprzeczka, mam nadzieję, że nie zawiodę.
"Pierwsza Dama" M. Kilburg Reedy, przekład Elżbieta Woźniak, reżyseria Grzegorz Warchoł, scenografia: Grzegorz Warchoł i Małgorzata Domańska. Premiera w sobotę 21 września o godz. 21 w Och-Café Teatr (ul. Grójecka 65). Następne spektakle w niedzielę 22 września o godz. 16 oraz w poniedziałek 23 września o godz. 19.30.
