Artykuły

W teatrze o teatrze od kuchni

- Śmiejemy się trochę z teatru, aktorów, z różnych konwencji i sytuacji - mówi Wojciech Malajkat. W Och-teatrze reżyseruje sztukę "Romanca" Jacka Chmielnika. Trwają ostatnie próby, premiera w sobotę na scenie Och-cafe.

To kolejna po dobrze przyjętej "Pierwszej Damie" z Romą Gąsiorowską propozycja nowej kawiarnianej sceny w Och-teatrze. W listopadzie w tym miejscu następna premiera - "Alicja+Alicja" Amy Conroy w reżyserii Marii Seweryn.

Autorem "Romancy" jest zmarły w 2007 roku Jacek Chmielnik, aktor znany m.in. z filmów Juliusza Machulskiego "Vabank" czy "Kingsajz". Prapremiera sztuki odbyła się w 1986 roku w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Od tamtego czasu tekst Jacka Chmielnika był wystawiany na kilkunastu scenach polskich teatrów, m.in. warszawską inscenizację w Och-teatrze na kameralną scenę Och-cafe przygotowuje Wojciech Malajkat. Na scenie młodzi aktorzy: Małgorzata Kocik, Albert Osik i Hubert Podgórski.

***

Rozmowa z Wojciechem Malajkatem, reżyserem spektaklu

Jakub Panek: "Romanca" to komedia współczesna, a jednocześnie jak mówił jej autor Jacek Chmielnik - "trwająca w klasyce teatru".

Wojciech Malajkat: To przede wszystkim zabawa w teatr. To, co się dzieje w warstwie fabularnej, to tylko pretekst. Chodzi o to, byśmy otarli się o konwencję. To jest tak, że w czasie trwania przedstawienia wydarza się coś, co na pewno zaskoczy widzów. Siła tego tekstu polega na tym, że jest możliwość zabawienia się wielką liczbą gatunków. Teatr jako zjawisko jest czymś niesamowitym. I tutaj mamy możliwość to pokazać. Mimo że "Romanca" nie jest tekstem rozbudowanym, skomplikowanym, to pozwala osiągać bardzo imponujące efekty.

Jak pokazać teatr od kuchni?

- Do reżyserii tego tytułu podchodzę z dystansem. Zresztą inaczej się tego nie da zrobić. Błędem byłoby robienie tego jeden do jednego. To nie jest komedia, ona się z każdą minutą akcji taką staje. Śmiejemy się trochę z teatru, aktorów, z różnych sytuacji i różnych konwencji. Teatr od kuchni to przecież nic innego jak normalne życie, które przecież każdego dnia potrafi nas zaskakiwać.

Zacieranie granic między różnymi rodzajami fikcji a rzeczywistością jest chyba największym atutem tego dzieła. Autor z wdziękiem, żonglując teatralną konwencją, jednością miejsca, czasu i przestrzeni, grając cytatami z klasyki literatury, przekracza gatunki, łączy realność z kreacją. Między innymi dzięki temu publiczność - mam nadzieję - jeszcze bardziej otworzy się na teatr i zacznie korzystać z jego dobrodziejstw. Komedia Jacka Chmielnika uzmysławia, że na scenie możliwe są wszystkie rozwiązania. Tajemnica na co dzień towarzysząca teatrowi w "Romancy" jest uchylona i myślę, że to będzie coś, na co ludzie będą chcieli przychodzić.

W obsadzie są młodzi aktorzy.

- Jest tendencja, uważam bardzo dobra, żeby dawać szansę młodym ludziom. A ta sztuka to wielka szansa, bo po pierwsze - daje ogromne możliwości sprawdzenia się w różnych konwencjach, a po drugie - Och-teatr to świetne miejsce, więc warto skorzystać z okazji. Obsada nie jest przypadkowa, Albert Osik jest ode mnie z teatru [z teatru Syrena - przyp. red.], Małgosia Kocik została polecona przez Janusza Gajosa, Huberta Podgórskiego kiedyś wypatrzyłem. Gdy obserwuję ich podczas prób, widzę, że są bardzo dzielni. Próbuję ich zarazić tą zabawą. Są jeszcze trochę speszeni, ale liczę na to, że kiedy to będą grali często, to się to też zdarzy, że będą mieli wielką przyjemność.

Teatr to gra na żywo, zdarzają się więc niespodziewane historie. Jakieś szczególnie zapadły panu w pamięć?

- Jesteśmy profesjonalistami, przy każdej produkcji pracuje kilkanaście osób, więc dziś takie rzeczy jak przewracająca się dekoracja oczywiście się nie zdarzają. Ale mnie osobiście przydarzyło się, że grając jakąś zabawną sztukę, widownia śmiała się tak głośno, że aktorzy na scenie zaczęli również się śmiać. Bywało też tak, że gasło światło, ktoś zapomniał tekstu, widz wchodził na scenę, albo aktorowi pękły spodnie. Zawód aktora wymaga od nas radzenia sobie z takimi sytuacjami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji