Artykuły

Warszawa. Koszalińska "Kobieta" w Imce

W ramach przeglądu "Polska w Imce. Niecodzienny festiwal teatralny" do Warszawy przyjedzie "Kobieta z przeszłości" Rolanda Schimmelpfenniga - spektakl Bałtyckiego Teatru Dramatycznego z Koszalina. Przedstawienie wyreżyserowała Ewelina Marciniak. To nowe gorące nazwisko polskiego teatru.

Ewelina Marciniak studia reżyserskie na krakowskiej PWST skończyła dopiero dwa lata temu, a od tego czasu przygotowała już sześć przedstawień. Pracowała w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku, Starym w Krakowie czy Dramatycznym w Wałbrzychu.

Jej "Zbrodnia", na podstawie opowiadania Witolda Gombrowicza "Zbrodnia z premedytacją", podbija festiwale: dostała nagrodę za reżyserię na XI Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy czy nagrodę jurorów na XV Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje w Katowicach. Ostatnio obsypywane nagrodami są "Amatorki" na podstawie powieści austriackiej noblistki Flfriede Jelinek, które Ewelina Marciniak wystawiła w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku.

Młodą reżyserką zauważył Trzeci Program Polskiego Radia - przyznał jej "Talent Trójki". Ewelinę Marciniak doceniono za "wyrazistą wizję teatru, poszukiwania niestandardowych rozwiązań inscenizacyjnych, dużą wrażliwość społeczną i artystyczną".

- Jestem klasyfikowana przez krytyków jako reżyserka, którą interesują sprawy kobiet. Rzeczywiście, poświęcałam im wiele uwagi czy to w kryminale jak "Zbrodnia", czy melodramacie jak "Kobieta z przeszłości - mówi Ewelina Marciniak. - Ale po poszukiwaniach w tej sferze mam potrzebę, żeby przyjrzeć się innym tematom. W Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach pracuję nad przedstawieniem "Misja", który pokazuje ucieczkę mężczyzny. W planach mam też "Piotrusia Pana". Więc tematyka kobieca to nie jest jedyny kierunek moich zainteresowań - opowiada reżyserka.

Podczas przeglądu "Polska w Imce. Niecodzienny festiwal teatralny" będziemy mogli zobaczyć przedstawienie "Kobieta z przeszłości" na podstawie sztuki Rolanda Schimmelpfenniga z Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Koszalinie. Dramat został opracowany przez Michała Buszewicza, który na stałe współpracuje z Ewelina Marciniak. - Tekst Schimmelpfenniga jest napisany w konwencji melodramatu. Wykorzystaliśmy fantazję autora, żeby zrobić przedstawienie o grze w miłość. Romy (Katarzyna Zawadzka) wraca do Franka (Artur Paczesny) z wielkiej tęsknoty i samotności. Ale także po to, żeby coś sprawdzić. Pokazuje, jak niebezpieczną, a wręcz śmiertelną grą może być miłość, jeśli jest się nieostrożnym - mówi reżyserka.

Opowiada, że podczas prób twórcy oglądali filmy Antonioniego, Bergmana. - Tak jak w kinie uwodzą nas kadry, piękne obrazy, tak w miłości uwodzą nas słowa. Co należy zrobić z wyznaniem, które usłyszało się 24 lata wcześniej?

Ewelina Marciniak cieszy się, że koszaliński spektakl zostanie pokazany w Warszawie. Lubi obserwować, jak jej przedstawienia są odbierane przez różną publiczność.

- W ramach projektu "Teatr Polska" "Zbrodnia" i "Amatorki" były grane w wielu miastach. "Amatorki", brutalny spektakl epatujący przemocą, pokazywaliśmy m.in. w Nowym Dworze Gdańskim. Widzowie kibicowali bohaterce, która uznała, że miłość jest najważniejsza, ale jednocześnie myśleli: naiwna. Podczas sceny ślubu w spektaklu jest długa pauza. Publiczność zaczęła w tym momencie śpiewać "Gorzko, gorzko", bo skoro ślub - to powinna być scena pocałunku - opowiada reżyserka.

- "Kobieta z przeszłości" wciąga widzów w grę, to interaktywne przedstawienie. Jeśli widz w nie wejdzie, może się wydarzyć wiele ciekawych rzeczy.

Pokazy w Teatrze IMKA - 20 października o godz. 17 i 19.30. Bilety - www.teatr-imka.pl

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji