Artykuły

Współczesny moralitet

Borchert to niemiecki pro­zaik, poeta i dramaturg, pi­sarz tzw. "zdradzonej genera­cji", którą sam określił jako pokolenie bez szczęścia, bez ojczyzny i pożegnania. Impul­sem jego twórczości były do­świadczenia wojenne. Głów­nym bohaterem dramatu jest Beckmann, młody człowiek, który prowadzi rozmowę z Bogiem, Śmiercią i samym sobą. Chce znaleźć w znisz­czonym świecie wartości, które dałyby mu choć pro­myk nadziei i wiary. Dzisiaj sztuka brzmi jak moralitet, jak przypowieść o człowieku żyjącym w świecie, który wy­szedł z ram.

Przedstawienie wyreżyse­rował Paweł Szkotak - Cho­ciaż sztuka powstała dawno temu, temat brzmi bardzo współcześnie - opowiada re­żyser. - Są tutaj pytania o źró­dła naszej nadziei, która po­zwala nam żyć, i pytania, co robić kiedy jej nie ma. Chcia­łem w tym dramacie zoba­czyć nie tylko młodego Niem­ca, ale przede wszystkim człowieka, który został uwi­kłany, wbrew sobie, w trudną sytuację. - Przedstawienie jest żywym dialogiem z nami, współcze­snymi ludźmi, którzy ciągle sto­imy pod drzwiami szczęścia Europy - mówi Krystyna Meissner, dyrek­torka wrocław­skiego Teatru Współczesnego. Na scenie zoba­czymy m.in. Irenę Dudzińską, Rena­tę Kościelniak, Irenę Rybicką, Zbigniewa Gór­skiego, Radosła­wa Kaima, Eryka Lubosa.

Irena Dudzińska - rzeka Łaba i pani Kramer

- Łaba to postać alego­ryczna podobnie jak Bóg i śmierć. Beck­mann nie ma wystar­czających powodów, aby się zanurzyć w jej ramiona, dlatego odby­wa bardzo trudną po­dróż. Druga postać to pani Kramer, o której w programie jest napisa­ne, że najgorsze jest to, że jest po prostu panią Kramer.

Radosław Kaim - Radi

- Gram przyjaciela głów­nego bohatera pogrzeba­nego na syberyjskiej wsi. Jestem już po drugiej stronie i symbolizuję śmierć. Przychodzę do niego, aby ostrzec go i nakłonić, aby walczył o swoje życie. Uzmysła­wiam mu, jak ja wyglą­dam. Jestem współcze­snym Hamletem ze swoją czaszką. W zetknięciu ze wszystkim, co grałem do tej pory, to najbardziej osobista rola. Nie ma tu­taj żadnej formy, cały czas trzeba grać na wła­snych emocjach.

Mirosław Guzowski - Beckmann

- Gram człowieka, któ­ry w upiorny i niezależ­ny od siebie sposób został wplątany w okrutną rzeczywistość wojny. Szuka sensu swojego życia, ale ca­ły czas dąży do śmier­ci. To trudna, ale inte­resująca rola.

Paweł Szkotak - reżyser

Dyrektor i reżyser poznańskiego Teatru Biuro Podroży, od trzech lat dyrek­tor festiwalu teatralnego "Maski" w Poznaniu. Swoje spektakle prezentu­je na najważniejszych pol­skich i zagranicznych fe­stiwalach. Po premierze "Pod drzwiami" wyjeżdża do Anglii, gdzie przygoto­wuje przedstawienie "Ży­cie Jezusa Chrystusa" w zniszczonej średniowiecz­nej Katedrze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji