Opowieści o miłości
Od klasyki teatralnej po nowoczesny dramat, od subtelnej historii o niespełnionej miłości przez obrazek z życia wypranych z uczuć współczesnych bohaterów po ponure studium samotności. W ostatnim wiosennym tygodniu we wrocławskich teatrach prezentowane są sztuki o miłości, różnych odmianach miłości.
Prosto o Capulettich i Montekich
Szekspirowski dramat o Romeo i Julii, nastolatkach zakochanych w sobie bez pamięci, których dzieli nienawiść ich rodzin, był interpretowany przez wieki na różne sposoby. Litwin Rimas Tuminas, reżyser przedstawienia we Wrocławskim Teatrze Współczesnym, opowiada ich historię wprost, bez upiększeń. W tytułowych postaciach nie ma grama bohaterskiego heroizmu, a na scenie nie zobaczymy ponadludzkich zmagań z przeciwnościami losu. To liryczna opowieść o sile miłości, od wieków doświadczanej przez wszystkich ludzi - bez względu na czas i miejsce urodzenia, urodę, zamożność, kulturę. W inscenizacji Tuminasa to uczucie rozświetla mroki plugawego świata. W rolach głównych zobaczymy Dorotę Abbe i Grzegorza Artmana oraz Elżbietę Golińską, Bogusława Kierca, Krzysztofa Kulińskiego. "Romeo i Julia" na scenie przy ul. Rzeźniczej w piątek i w sobotę.
Teatralne wariacje
Odmiennie potraktowana została miłość w przedstawieniach Teatru Polskiego. "Życie: trzy wersje" Yasminy Rezy to kolejny po "Sztuce" dramat francuskiej pisarki zrealizowany na Scenie Kameralnej Teatru Polskiego. I tym razem mamy do czynienia z inteligentnym dowcipem, przenikliwą ironią i kpiną ze współczesnych obyczajów. Fabuła wydaje się prosta - jesteśmy świadkami spotkania akademika Huberta Finidoriego i jego żony Inez z podwładnym profesora - Henrykiem, któremu także towarzyszy żona - Sonia, i który zabiega o poparcie przełożonego. Bohaterowie wikłają się w towarzyską grę. Nie zważają przy tym na uczucia, obowiązujące zasady moralne, więcej - posługują się przede wszystkim cynizmem, brutalnością i hipokryzją. Dla uatrakcyjnienia swoich sądów Reza użyła teatralnego żartu, postaci są trzykrotnie postawione wobec tej samej sytuacji, która zostanie na różne sposoby rozstrzygnięta. W przedstawieniu w reżyserii Macieja Sobocińskiego występują Halina Skoczyńska i Paweł Okoński jako profesorostwo Finidori oraz Kinga Preis jako Sonia i Adam Cywka w roli Henryka. Przedstawienie w teatrze przy ul. Świdnickiej od piątku do niedzieli o godz. 19.
Samotność powszednia
Odmienne w formie jest kameralne przedstawienie "Chleb powszedni" w reżyserii Pawła Miśkiewicza. Jego bohaterami jest piątka młodych ludzi, którzy w pogoni za sukcesem zatracili umiejętność nawiązywania głębszych kontaktów. Osamotnieni tęsknią za prawdziwymi uczuciami. Pocieszają się przy tym namiastką uczuć w przypadkowych związkach lub zabijającymi czas zajęciami, tkwiąc w pustej codzienności, bez nadziei na zmianę sytuacji. "Chleb powszedni" w sali VIP Teatru Polskiego przy ul. Zapolskiej we wtorek i w środę o godz. 21.