Poznań. Premiera "Gorączki czerwcowej nocy" w Nowym
- Pomyślałem, że to jest czas, żeby porozmawiać o poznańskości w nas: Czerwiec 56 roku jest w naszych dziejach wyjątkowy, bo pokazuje, że poznaniacy potrafią wiele zrobić także przeciw panującemu porządkowi - mówi Piotr Kruszczyński, dyrektor Teatru Nowego.
W sobotę na Dużej Scenie zobaczymy tu premierę "Gorączki czerwcowej nocy" w reżyserii Remigiusza Brzyka.
Spektakl przypomina o innym słynnym spektaklu wystawionym na tej scenie, o którym do dziś krążą legendy. To słynny "Oskarżony: Czerwiec pięćdziesiąt sześć", zrealizowany na poznańskiej scenie 20 czerwca 1981 r. przez Izabellę Cywińską - ówczesną szefową teatru.
To właśnie Cywińska w 1973 r. postawiła po wojnie na nogi scenę przy ul. Dąbrowskiego. Ale dopiero w 1981 r. mogła opowiedzieć głośno razem ze swoimi aktorami o tym, co wydarzyło się na ulicach Poznania dwadzieścia pięć lat wcześniej - o pierwszym powojennym zrywie przeciw władzy, który został krwawo stłumiony i pochłonął kilkadziesiąt ofiar.
Przygotowania do premiery "Oskarżonego" toczyły się w innym niezwykłym historycznym czasie: tuż po podpisaniu Porozumień sierpniowych. Spektakl grano przez kilka miesięcy, zawsze przy pełnej widowni. Zdjęto go z afisza wraz z wprowadzeniem stanu wojennego. A sama Cywińska została internowana.
- W naszym spektaklu staraliśmy się pokazać karnawał Solidarności i społeczeństwo, które właśnie się obudziło. Ale chcieliśmy także prześledzić, co z tym wszystkim zrobił Stan Wojenny, a potem plan Balcerowicza - opowiada reżyser. Jego "Gorączka czerwcowej nocy" opowiada już nie o czerwcu 1956 roku, a o roku 1981. - Na scenie nie pokazujemy charyzmatycznej reżyserki, raczej postacie drugoplanowe: dziennikarza, poetę, rzeźbiarza, aktorów - zdradza.
- Nie wiem, jak byśmy odebrali dziś wystawienie "Oskarżonego" - mówi dramaturg, Tomasz Śpiewak. - Nasze przedstawienie jest o pewnym fenomenie społecznym. O przedstawieniu, którego już nie ma i o Pomniku Ofiar Czerwca 56 - Poznańskich Krzyżach, które pozostały. I o tym, co z tego wyniknęło - dodaje.
W premierowym spektaklu grają m.in. aktorzy, którzy tworzyli obsadę "Oskarżonego" - Zbigniew Grochal i Andrzej Lajborek. Oprócz nich zobaczymy też Dorotę Abbe
Małgorzatę Łodej-Stachowiak, Danielę Popławską (w poruszającej roli matki Romka Strzałkowskiego), Martę Szumieł, Martynę Zarembę, Pawła Binkowskiego, Janusza Grendę, Pawła Hadyńskiego, Nikodema Kasprowicza, Aleksandra Machalicę, Andrzeja Niemyta, Ildefonsa Stachowiaka i Mariusza Zaniewskiego.
Początek o godz. 19. Kolejne przedstawienia - od niedzieli do czwartku.
