Artykuły

Rzeszów. Caban zostanie odwołany? Dziś decyzja zarządu

Mimo braku opinii ZASP zarząd województwa ma dzisiaj dyskutować o rozwiązaniu kontraktu z dyrektorem rzeszowskiego Teatru im. Siemaszkowej Remigiuszem Cabanem.

Caban podpisał swój dyrektorski kontrakt na okres od 2 stycznia 2013 do 31 sierpnia 2016 r. Tymczasem nowy zarząd województwa rozpoczął procedurę odwołania go ze stanowiska.

Wśród ogólnie sformułowanych zarzutów, które zostały przesłane mediom, znalazły się m.in. wyniki kontroli przeprowadzonej w teatrze wiosną br., podczas której stwierdzono rzekome nieprawidłowości, w tym naruszenie zasady efektywnego wydawania środków publicznych. Marszałek powiadomił o tym rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Caban rozesłał oświadczenie, w którym przekonywał, że wszystkie zarzuty marszałka są nieprawdziwe, ale machina już ruszyła.

Marszałek zwrócił się o opinię w sprawie odwołania Cabana m.in. do związków zawodowych w teatrze i Związku Artystów Scen Polskich. Wymaga tego ustawa, choć ostateczną decyzję i tak pozostawia w rękach władz.

I tu całkiem niespodziewanie marszałek natrafił na opór. ZASP zdecydowanie odmówił bowiem wydania opinii. Dotarliśmy do listu podpisanego przez jego prezesa Olgierda Łukaszewicza, w którym wyjaśnia, dlaczego zarząd związku nie może na razie jej sformułować. Okazuje się, że dla zarządu ZASP argumenty władz województwa są zbyt słabe. Po analizie m.in. protokołu pokontrolnego i wyjaśnień samego dyrektora teatru zarząd ZASP ma wątpliwości, czy uchybienia finansowe i administracyjne są "tej wagi, o której mówi ustawa".

"ZASP pragnie poznać istotne elementy sprawy, aby mógł wydać opinię" - odpisał marszałkowi Olgierd Łukaszewicz i zwrócił się do niego z prośbą o przekazanie stanowiska rzecznika dyscypliny finansów publicznych. "Jego zdanie będzie zasadniczym argumentem dla opinii naszego stowarzyszenia" - wyjaśnił.

Czy zarząd otrzymał już stanowisko rzecznika w sprawie finansów teatru? - Trzeba by na nie czekać nie wiadomo jak długo - bagatelizuje tymczasem wicemarszałek podkarpacki Jan Burek, odpowiedzialny za kulturę.

Zarząd województwa nie zna więc stanowiska rzecznika dyscypliny finansów publicznych w sprawie stanu finansów teatru, nie ma też formalnej opinii ZASP. Czy mimo to podejmie dzisiaj decyzję o odwołaniu Cabana ze stanowiska? Dyrektor zapowiada, że w takim wypadku jest gotowy na walkę o swoje prawa w sądzie. Odwołując go bez wymaganej ustawą opinii, zarząd sam włoży mu oręż w dłoń. - Nasi prawnicy mają wszystko pod kontrolą. Są odpowiedzialni za to, by odwołanie odbyło się zgodnie z prawem - zapewnia wicemarszałek Burek.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji