Bo w niej jest seks
Kalina Jędrusik powraca! W rolę gwiazdy w przedstawieniu "Kalina" w Teatrze Rampa w Warszawie wcieli się Agnieszka Matysiak. Z aktorką rozmawia Anna Dawidziuk.
Była Jedyna w swoim rodzaju. Kalina Jędrusik (1934-92), gwiazda polskiej piosenki literackiej, filmu i teatru. Jej wielkie przeboje zaśpiewa w Teatrze Rampa Agnieszka Matysiak.
Kalina Jędrusik mawiała, że innych piosenek niż te o miłości, śpiewać nie warto. "Bo we mnie jest seks","La valse du mai", "Mężczyzna jesienny" czy "Wciąż się na coś czeka" - wiele z tych szlagierów znamy choćby z Kabaretu Starszych Panów. "Kalina" będzie spektaklem o kobiecie, która najbardziej w życiu pragnęła kochać i być kochaną. Prócz piosenek złożą się na niego teksty uwielbiających Kalinę Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego, świadectwo męża, znanego pisarza Stanisława Dygata, ale też gorzkie wspomnienia pasierbicy, Magdy Dygat.
"Kalina", scen. i rei Arkadiusz Jakubik, Teatr Rampa (ul. Kołowa 20), premiera w niedz., 23.05. Bilety: 20 i 25 zł.
Anna Dawidziuk: - Starała się pani upodobnić do Jędrusik?
Agnieszka Matysik: - Nie, śpiewam 15 piosenek Kaliny, ale nie staram się nią być. Owszem, noszę na scenie charakterystyczną dla niej sukienkę, wydekoltowaną małą czarną, taką w stylu lat 60. Ale piosenki, które śpiewam, nie są wiernymi interpretacjami. Utożsamianie się byłoby bez sensu - Kalina była niepowtarzalna. Cały czas za to chłonę opowieści o Kalinie od osób, które ją pamiętają, które z nią pracowały, grały ostatnie recitale. Mam nadzieję, że uda się to przekazać.
- Polubita ją pani?
- Bardzo. Nie znałam jej. Była na pewno znakomitą aktorką, niebanalną kobietą, potrafiła wspaniale śpiewać. Jej interpretacje piosenek są nie tylko seksowne, ale przede wszystkim inteligentne. Teraz pisze się o Kalinie Jędrusik różne niezbyt pochlebne rzeczy, ale to sprawa osobista autorów i nie warto tego oceniać.
- Jak zachęciłaby pani do spektaklu łych, którzy będą chcieli przyjść właśnie na Kalinę?
- Przez godzinę i 10 minut będą na nich patrzyły oczy Kaliny Jędrusik. Nic więcej zdradzić nie mogę.
Rozmawiała Anna Dawidziuk
Magda Dygat o Kalinie - z książki "Rozstania":
"Druga żona mojego ojca wprowadziła w nasze życie wulgarność, brak zasad i absolutną egoistyczną wolność, z jaką wcześniej nie miałam do czynienia. Była niszczącą, demoralizującą siłą, która zbrutalizowała i tak już wymęczone niedorosłymi rodzicami moje krótkie życie. Opowiadała przy mnie o swoim życiu erotycznym, często ze szczegółami, i klęła, ośmieszała ojca, drwiła i sobie z niego. (...)
