Artykuły

W Teatrze Nowym zobaczymy katowicki monodram "Katechizm Białego Człowieka". Na deskach Bagateli "Konstelacje" z Teatru Polonia. Teatr Hothaus w premierowym spektaklu "Ferdydurke..." i na koniec propozycja z Teatru PWST, który pokaże "Dyplom z kosmosu".

"Ferdydurke" - kpina z szablonów i reguł

17 stycznia o godz. 18 w Teatrze Hothaus w Kobierzynie (ul. Babińskiego 29) odbędzie się premiera spektaklu opartego na "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza. Na deskach teatru zobaczymy połączenie młodzieńczej energii i aktorskiego doświadczenia, które oddają Gombrowiczowską wizję świata. Jak czytamy w zapowiedzi: "to spektakl o młodości, żywiole, dojrzewaniu i kontraście między odpychającymi fizycznymi zmianami okresu dorastania a budzącymi się pięknymi uczuciami. Główny bohater - Józio i jego koledzy to młodzieńcy, dla których życie jest jeszcze niezrozumiałą plątaniną wygłupu, ale też już bolesnym doświadczaniem głębokiego uczucia". Poprzez cofnięcie bohatera w czasy jego młodości ma on szansę obserwowania samego siebie i postępującego z nim i z jego towarzyszami procesu kształtowania człowieka konformistycznego. Bohater sięga w głąb swojej osobowości i ją analizuje, przechodzi, oczyszczenie, poprzez konfrontację samego z sobą. To opowieść o formowaniu się człowieka. Odważne podejście reżysera Wojciecha Terechowicza zaowocowało wyjątkową interpretacją, nad którą pracowali aktorzy zawodowi, a także niezwykle utalentowani młodzi adepci sztuki. Stworzony przez nich spektakl pozwoli na nowo odkryć genialne dzieło Gombrowicza. Świetna gra aktorska, wnikliwa praca nad tekstem, scenografią i charakteryzacją składają się na całość, którą po prostu warto zobaczyć, bo jak zapowiadają sami organizatorzy "Ferdydurke to szyderstwo z patetycznej dorosłości, z wrytej w twarz gęby, szyderstwo ze stereotypowej nowoczesności. To kpina z szablonów i reguł w sztuce oraz z jej znawców. To zachęta do sztuki swobodnej, wywodzącej się z nieokiełznanej potrzeby odrealniania rzeczywistości. Sztuki nieograniczonej. Sztuki nie dla znawców, lecz dla tych którzy sztukę czują." W spektaklu zobaczymy m.in. Aleksandra Kopańskiego, Jana Sigswortha, Romana Vogta, Adama Mistelę i Anitę Szymańską. Kolejne spektakle 18 i 19 stycznia (godz. 18).

Fizyka kwantowa i teoria kosmosu w Bagateli

W poniedziałek (20 stycznia o godz. 17.30 i 20) w Bagateli zobaczymy najsłynniejszą sztukę Nicka Payne'a "Konstelacje", którą przedstawi gościnnie Teatr Polonia. Dwuosobowy spektakl w reżyserii Adama Sajnuka porusza tematy życiowych wyborów - tych codziennych, często błahych i pozornie nieważnych. Cała akcja dzieje się w tajemniczych, niekiedy wpół poetyckich i jednocześnie niezwykle przepełnionych humorem dialogach, gdzie tłem okazuje się być matematyka, fizyka kwantowa i teoria kosmosu. Postaci grane przez Marię Seweryn i Grzegorza Małeckiego nie są ani dobre, ani złe. Po prostu są zwyczajne. Zamiast górnolotnego idealizowania i wskazywania win Payne udowadnia, że winni jesteśmy my sami, a ludzkie lęki i psychozy mogą być kontrolowane właśnie przez nas. Za scenografię służy zaledwie kilka przedmiotów. Spektakl zachwyca wirtuozerią słowa, gestu i muzyki. Poza duetem aktorów na scenie występują również grający na żywo muzycy.

Katechizm Białego Człowieka

Z kolei katowicki Teatr Rawa z Katowi wystąpi gościnnie ze swoim spektaklem "Katechizm Białego Człowieka". Bohaterem jest przewodnik pielgrzymki, która połączona jest z prezentacją "innowacyjnych technologicznie" garnków Perptera. W oczekiwaniu na spóźniające się autokary przedstawia uczestnikom swoje poglądy na współczesną Polskę. W komiczny sposób przekonuje m.in., że poczucie humoru nie stoi w sprzeczności z Ewangelią, zastanawia się czy należy się modlić przed zjedzeniem kebaba oraz jak polityczna poprawność wpływa na relacje z olimpiady. "Katechizm Białego Człowieka" wyreżyserowany przez Mirosława Neinerta to mocny monodram, przypominający nieco kabaretowy stand-up, który przy minimalistycznej scenografii, głównie skupia się na głównym bohaterze - Hubercie Bronickim. Sztuka przepełniona jest humorem, szyderczością, ironią i gniewem. Spektakl będziemy mogli obejrzeć w piątek 17 stycznia w Teatrze Nowym (godz. 19.15, ul. Gazowa 21 ).

Powrót do przeszłości

Krakowska PWST zaprasza na nowy spektakl "Dyplom z kosmosu" [na zdjęciu]. To historia pozłacanych płyt , które zostały umieszczone na sondach kosmicznych wystrzelonych przez NASA w latach 70. w ramach programu Pioneer i Voyager. Współcześnie, po 40 latach kosmicznego dryfu sondy docierają właśnie do granic Układu Słonecznego, przywożąc ze sobą tajemnicze znaleziska. Na scenie zobaczymy młodych, utalentowanych i rozśpiewanych aktorów. Choć oficjalną premierę zaplanowano dopiero na 24 stycznia, przed nami spektakle przedpremierowe w sobotę 18 stycznia (godz. 17) oraz od 20 do 23 stycznia (godz. 19).