Artykuły

Ferie z operą

Antal Fodor, twórca choreografii i libretta baletu "Próba" nazywa swe dzieło pieśnią żałobną ku czci wszystkich niesprawiedliwie prześladowanych. Czasy się jednak zmieniły i jego balet nie do końca przystaje do nowej rzeczywistości, nawet jeśli w Iraku giną ludzie...

Wątek Męki Pańskiej jest ekscytujący dla każdego artysty. Nie zazdroszczę jednak odtwórcom biblijnych postaci. Podobnie jest w przedstawieniu poznańskim. Marta Fiedler kreuje postać Magdaleny. Jest rewelacyjna aktorsko, a tańczy zjawiskowo. Potrafi bodaj jako jedyna wyraźnie postawić cezurę między prywatnością próby, a postacią, którą próbuje zagrać. Absolutnie fascynująco i intrygująco wypada Marcin Dempc jako Judasz. Tylko Jezus jest za słodki (zwłaszcza w pierwszej części). Podziwiałem Sebastiana Soleckiego, któremu było trudno "zagrać" tę postać, ale wcześniej nikomu się to nie udało. Aczkolwiek w drugiej części urzekł mnie dyscypliną w poetyckich obrazach.

"Próbę" powinni obejrzeć ludzie młodzi, którzy słuchają ostrej rockowej muzyki. Oczywiście nazwy Locomotive GT, Omega niewiele im mówią, ale dwadzieścia lat temu były to rewelacyjne grupy. Wychowywałem się na piosenkach Pressera i muszę powiedzieć, że się nie zestarzały i mogłyby z powodzeniem konkurować w radio z modnymi dziś gwiazdami rocka.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji