"Harnasie" z "Ognistym Ptakiem"
Zespół Teatru Wielkiego, a szczególnie balet, pracują jak w szaleńczym transie - co kilka tygodni nowa premiera!
Dyrektor Sławomir Pietras bił się w piersi (za tempo) i nie szczędził pochwał swym współpracownikom i podwładnym. Dwa nowe spektakle (połączone w jedno przedstawienie, przedzielone tylko przerwą) powstały wszak dopiero co po premierze bardzo pracochłonnego widowiska baletowego "Pan Twardowski"! 9 kwietnia, w czwartek, w dniu premiery "Harnasiów" i "Ognistego Ptaka", przekonamy się, czy pochwały dyrektora były w pełni uzasadnione, chociaż wysiłku zespołu już dziś nie negujemy.
"Harnasie" Karola Szymanowskiego zobaczymy (i usłyszymy) w 60. rocznicę polskiej prapremiery - w Poznaniu. Kierownictwo muzyczne tego przedstawienia spoczywa w rękach Krzysztofa Słowińskiego, z dziada pradziada związanego z najlepszymi tradycjami muzycznymi. Choreografię przygotował Emil Wesołowski - jak mówił - niewiele odbiegającą od wcześniejszej, warszawskiej. Autorem scenografii jest Borys F. Kudlicka, słowacki artysta-malarz i scenograf, który przedstawi Tatry w swojej interpretacji - od słowackiej strony, o strukturze kryształu.
"Ognistego Ptaka" Igora Strawińskiego, którego tematem jest rosyjska baśń uwspółcześniona o krwawy wątek, na poznańskiej scenie zobaczymy w interpretacji gości z Francji - Andrzeja Glegolskiego (libretto i choreografia) oraz Jean-Jacquesa Le Corre (scenografia) oraz ponownie pod kierownictwem muzycznym Krzysztofa Słowińskiego.
- Taka mobilizacja zespołu baletowego była możliwa jedynie dlatego, że tancerze mają olbrzymie zaufanie do twórców obu spektakli - mówiła podczas konferencji prasowej Liliana Kowalska, kierująca baletem poznańskiego Teatru Wielkiego. Za dwa dni - premiera!