Burza
Efektowna, zdyscyplinowana formalnie i zaskakująco -jak na obrazo-burczy temperament reżysera Krzysztofa Warlikowskiego - wierna duchowi tekstu inscenizacja dramatu Williama Szekspira. Przypowieść o przebaczeniu, która do dzisiejszego widza przemawia także żywym językiem przekładu Stanisława Barańczaka. Książę Mediolanu Prospero, zdradliwie zdetronizowany przez brata, w interpretacji Adama Ferencego okazał się kimś w rodzaju wszechmocnego cyborga, w każdej chwili kontrolującego siebie i otoczenie. Wstrząsające jest jego spotkanie po latach z bratem. Słowa wybaczenia zawisły w absolutnej ciszy. Grający Antonia Andrzej Chyra przełamał bezruch. Nadludzkim wysiłkiem sięgnął powoli po kieliszek szampana. Wątek zaślubin Mirandy (doskonała Małgorzata Hajewska-Krzysztofik) z Ferdynandem (Redbad Klynstra) reżyser wzbogacił nutą polskiej obyczajowości, z udziałem zespołu folklorystycznego. Świetna Magdalena Cielecka jako Ariel, posługująca się w czarach znajomością ludzkiej natury, a nawet niemieckojęzyczna Renatę Jett, która z twarzą malowniczo pokrytą tatuażami w roli dzikusa Kalibana miała pełne prawo kaleczyć polską mowę.
